reklama
reklama

PGE GiEK zwolnił byłą posłankę z dyrektorskiej posady. Znalazła nową pracę

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

PGE GiEK zwolnił byłą posłankę z dyrektorskiej posady. Znalazła nową pracę - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaMałgorzata Janowska, była posłanka klubu PiS, która została zwolniona z dyrektorskiego stanowiska w Elektrowni Bełchatów, ma nową pracę. Zatrudnił ją wójt, z którym ramię w ramię walczyła o zmianę granic i przyłączenie do gminy Bełchatów części terenów „polskiego Kuwejtu”. Czym będzie się zajmowała?
reklama

Przypomnijmy, że była posłanka z naszego regionu została zwolniona z bełchatowskiej elektrowni w czerwcu tego roku, gdzie piastowała stanowisko dyrektora ekonomiczno-finansowego od grudnia 2021 roku, jednak z kilkumiesięczną przerwą. Małgorzata Janowska, będąc jeszcze posłem, kilka miesięcy przez wyborami parlamentarnymi, zdecydowała się na wzięcie bezpłatnego urlopu. Pobierała wówczas wynagrodzenie z Sejmu jako poseł zawodowy. W jesiennych wyborach ubiegała się bezskutecznie o mandat senatora z listy komitetu "Polska Jest Jedna", gdy okazało się, że PiS nie wystawił jej na swoich listach. Janowska stwierdziła wówczas, że była to zemsta Antoniego Macierewicza za to, że walczyła o region i jego lokalne sprawy. 

reklama

Kontrowersje wokół zwolnienia z Elektrowni Bełchatów

Po przegranych wyborach i wygaśnięciu mandatu posła, w połowie października ub. roku wróciła do pracy w elektrowni na dyrektorskie stanowisko. Zgodnie z ustawą o mandacie posła i senatora, przez dwa lata była w tzw. okresie ochronnym. Jedyną możliwością, według wspomnianej ustawy, w której Janowska mogła stracić pracę, była zgoda prezydium Sejmu na rozwiązanie przez pracodawcę stosunku pracy. Okazało się, że kilka miesięcy później, po zmianie władz w PGE i koncernie PGE GiEK, taki scenariusz... właśnie się spełnił. 

reklama

- Ochrona została mi odebrana. Jestem pierwszym posłem w historii Sejmu, któremu odebrano taką ochronę. Zostałam zwolniona z Elektrowni Bełchatów za przestrzeganie procedury, kodeksu etyki i kodeksu pracy – mówiła wówczas Małgorzata Janowska.

Koncern PGE GiEK nie skomentował wówczas kwestii okresu ochronnego byłej posłanki. Potwierdzono jedynie zmianę na stanowisku dyrektora ekonomiczno-finansowego.

Posłanka i wójt walczyli o zmianę granic

Małgorzata Janowska nie była jednak długo na bezrobociu. W ostatnich tygodniach wyszło na jaw, że została zatrudniona w Centrum Kultury i Sportu Gminy Bełchatów na stanowisku wicedyrektora.

Co bardziej wnikliwi obserwatorzy lokalnej polityki, przy okazji zatrudnienia Janowskiej przypominają, że gdy była posłanką, to ramię w ramię z wójtem Konradem Kocem walczyła o zmianę granic gminy Kleszczów i przyłączenie części terenów do gminy Bełchatów. W styczniu 2022 roku, decyzją rządu, gmina Bełchatów zyskała tereny, na których położona jest bełchatowska elektrownia, co w rezultacie skutkuje kilkudziesięcioma milionami rocznie do gminnego budżetu z tytułu podatków od PGE. Dla samorządu to zupełnie nowa rzeczywistość m.in. pod względem inwestycji i rozwoju gminy. Gdy w grudniu 2021 roku zapadała decyzja o "rozbiorze Kleszczowa", w kuluarach mówiło się, że to spłata długu wobec posłanki, która najpierw odeszła z klubu PiS w Sejmie, a później do niego wróciła, co przełożyło się na gwarancję sejmowej większości. Czy teraz z kolei gmina spłaca dług wobec byłej posłanki?

reklama

Czy gmina spłaca dług wdzięczności?

O długu wdzięczności wobec posłanki mówi też wójt Konrad Koc, chwaląc Janowską za jej parlamentarną działalność.

- Nie ma co ukrywać, że mamy olbrzymi dług wdzięczności wobec posłanki Janowskiej, bo jako parlamentarzystka walczyła o nasze sprawy. I to jest bezdyskusyjne moim zdaniem – mówi Konrad Koc.

Zaznacza jednak, że absolutnie nie łączyłby tego faktu z jej zatrudnieniem w Centrum Kultury i Sportu Gminy Bełchatów, na co wyraził zgodę. Pytany o kwalifikacje nowej wicedyrektor, odsyła do szefowej placówki.

O jej zastępczynię zapytaliśmy dyrektor Annę Kamieniak, która potwierdziła, że była posłanka została powołana na stanowisko wicedyrektorskie w Centrum Kultury i Sportu Gminy Bełchatów. Jak dodaje, takie sytuacje miały już miejsce w przeszłości, jeszcze za kadencji poprzedniego wójta. I chociaż przez pięć lat oba stanowiska wicedyrektorskie pozostawały nieobsadzone, teraz zapadła decyzja, by jedno z nich zajęła była posłanka.

- Pani Janowska posiada odpowiednie wykształcenie i doświadczenie zawodowe. Dlatego w naszej placówce będzie odpowiadać za kwestie gospodarcze i finansowe, bo na tym zna się dobrze – mówi Anna Kamieniak.

Była poseł: to mocno krzywdzące 

Co o pojawiających się sugestiach „spłaty długu wdzięczności” przez gminę mówi sama zainteresowana? Była posłanka uważa, że takie stawianie sprawy jest dla niej krzywdzące.

- Wspierałam swoimi działaniami cały powiat, a nie tylko gminę Bełchatów, bo przecież cały powiat skorzystał na zmianie granic, również miasto. Działałam dla dobra publicznego i nikt nie ma wobec mnie żadnych zobowiązań, dlatego uważam że mówienie o spłacaniu jakiegoś długu wobec mnie jest mocno krzywdzące. Jestem takim samym mieszkańcem powiatu jak każdy, i jak każdy mam prawo tutaj spokojnie żyć i pracować – mówi Małgorzata Janowska.

Małgorzata Janowska zaznacza, że będzie zajmowała się finansami placówki.

- W tym kierunku mam wykształcenie i doświadczenie zawodowe - mówi Janowska.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama