reklama
reklama

Niespodzianka na liście PiS. Zamiast posłanki Janowskiej trafił na nią…

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Niespodzianka na liście PiS. Zamiast posłanki Janowskiej trafił na nią… - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPrawo i Sprawiedliwość ogłosiło kandydatów w październikowych wyborach w okręgu wyborczym nr 10. Okazało się, że na liście nie znalazła się posłanka Małgorzata Janowska z Bełchatowa. Nasze miasto ma jednak na liście swojego przedstawiciela. Dla wielu ta kandydatura nie jest zaskoczeniem…
reklama

Listę kandydatów w naszym regionie zaprezentował marszałek senior i lider Prawa i Sprawiedliwości w okręgu piotrkowskim – Antoni Macierewicz. Prezentacja osób, które wystartują w październikowych wyborach parlamentarnych do Sejmu, odbyła się na Rynku Trybunalskim w Piotrkowie. Partia rządząca przedstawiła swoich kandydatów w okręgu wyborczym nr 10, który obejmuje obszar miast na prawach powiatu czyli Piotrkowa i Skierniewic, a także powiatów bełchatowskiego, piotrkowskiego, opoczyńskiego, radomszczańskiego, rawskiego, skierniewickiego i tomaszowskiego.

Nie było zaskoczeniem, że „jedynką” został były Minister Obrony Narodowej – Antoni Macierewicz, który wciąż ma wysokie notowania w PiS. Na kolejnych miejscach na liście znaleźli się m.in. Minister Rolnictwa Robert Telus (Opoczno), Anna Milczanowska (Radomsko), Paweł Sałek (Skierniewice), Grzegorz Wojciechowski (Rawa Mazowiecka) czy Grzegorz Lorek (Piotrków).

reklama

Próżno wśród osiemnastu kandydatów do Sejmu było szukać nazwiska Małgorzaty Janowskiej. Choć nieoficjalnie od pewnego czasu mówiło się, że dyrektor ekonomiczna elektrowni może nie wystartować z list PiS, to jednak pojawiały się sygnały, że rozmowy w kuluarach wciąż trwają. Wygląda na to, że liderom PiS z posłanką z Bełchatowa jest jednak nie po drodze, co potwierdza właśnie ogłoszona lista.

Przypomnijmy. Janowska posłanką jest już drugą kadencję z rzędu. Warto jednak zaznaczyć, że w 2015 roku, kandydując z drugiego miejsca na liście Kukiz’15 uzyskała drugi wynik i nie dostała się do Sejmu. Jednak tragiczna śmierć posła tej partii w wypadku samochodowym sprawiła, że bełchatowianka w lutym 2017 roku otrzymała mandat poselski. Bełchatowianka założyła wówczas najpierw koło poselskie, a później współtworzyła partię „Republikanów” i przystąpiła do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. W wyborach w 2019 roku do Sejmu dostała się już z list PiS.

reklama

Można powiedzieć, że w minionej kadencji był to „związek” burzliwy, w którym nie brakowało politycznych zwrotów akcji. W czerwcu 2021 roku Janowska wystąpiła z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości wraz z dwójką posłów i utworzyła koło poselskie o nazwie „Wybór Polska”. Decyzja była o tyle dotkliwa, że Zjednoczona Prawica straciła wówczas sejmową większość. Posłanka z Bełchatowa wskazywała, że powodem była polityka partii rządzącej dotycząca górnictwa i energetyki. Wkrótce sprawa nabrała jeszcze większego rozgłosu, gdy Janowska ujawniła, że po jej odejściu miała usłyszeć o groźbach „ukarania” jej najbliższych. Chodziło o męża zatrudnionego w jednej ze spółek zależnych PGE. „Polityczny rozwód” nie trwał jednak długo. Już kilka tygodni później prezes Jarosław Kaczyński ogłosił, że posłanka wraca do klubu PiS. Kilka miesięcy później Janowska została dyrektorem ekonomicznym w Elektrowni Bełchatów.

reklama

Przez ostatnie miesiące drogi posłanki i PiS jednak coraz bardziej się rozchodziły. Nieoficjalnie mówiło się, że w samym PGE GiEK ścierały się frakcje polityczne Janowskiej i jej przeciwników z PiS. Przez ostatnie tygodnie Janowska była na urlopie bezpłatnym. Nieoficjalnie wiadomo, że jej dni na dyrektorskim stanowisku są już policzone. Co dalej z jej karierą polityczną?. W kuluarach mówi się, że ma wystartować do Senatu jako kandydat niezależny.

Wobec pogłosek o „politycznym rozwodzie” Janowskiej z PiS, wyborcy tej partii zastanawiali się czy Bełchatów będzie miał swojego kandydata z list partii rządzącej w nadchodzących wyborach. Odpowiedź otrzymali w miniony weekend, gdy Antoni Macierewicz oficjalnie przedstawił zatwierdzoną przez kierownictwo partii listę. To trzy osoby związane z naszym regionem. Pierwsza to Jacek Bakalarczyk, wicestarosta bełchatowski. O tej kandydaturze po cichu mówiło się od dawna. Z samorządem związany jest od 2006 roku. W latach 2010-2014 był przewodniczący Rady Gminy Bełchatów. Zanim w 2018 roku został wicestarostą, pracował w Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej, był m.in. kierownikiem miejskiego targowiska.

Ta kandydatura dla wielu nie jest zaskoczeniem, bo samorządowiec w ostatnim czasie przy okazji każdej konferencji prasowej Antoniego Macierewicza w Bełchatowie, towarzyszył liderowi PiS w naszym okręgu. Pogłoski o poparciu wpływowego polityka dla wicestarosty znalazły swoje odzwierciedlenia właśnie teraz. Na listach wyborczych.

Drugim kandydatem z powiatu bełchatowskiego jest zelowianin Dariusz Rogut, który w maju tego roku został rektorem Akademii Piotrkowskiej. Wcześniej przez sześć lat pełnił funkcję dyrektora oddziału IPN w Łodzi. Rogut od wielu lat związany jest z Zelowem. W 1991 roku ukończył Liceum Ogólnokształcące w Zelowie. Z wykształcenia jest historykiem. Od 2000 roku pracował jako asystent, a następnie adiunkt w Instytucie Historii w piotrkowskiej filii Akademii Humanistyczno-Przyrodniczej w Kielcach. W 2019 r. uzyskał tytuł doktora habilitowanego na Uniwersytecie Zielonogórskim. W latach 2015-2016 był dyrektorem Muzeum Regionalnego w Bełchatowie.

"Szesntastkę" na liście PiS otrzymała natomiast Ewelina Kałuża. To wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Zelowie. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama