Wciąż nic nie wiadomo w sprawie budowy obwodnicy w Ruścu. Mieszkańcy od dłuższego czasu domagają się inwestycji. Zwrócili się również do poseł Małgorzaty Janowskiej. Czy dzięki jej interwencji sprawa ruszy do przodu, a mieszkańcy wreszcie poczują się bezpiecznie?
Tiry, spaliny i korki pod szkolnymi oknami
O sprawie budowy obwodnicy w gminie Rusiec informowaliśmy w maju. Wtedy członkowie Społecznego Komitetu Budowy Obwodnicy dla miejscowości Rusiec nagłośnili sprawę zagrożenia, jakie powoduje ruch pojazdów ciężarowych w ich miejscowości.Przez Rusiec przebiega Droga Krajowa nr 74, która jest głównym szlakiem komunikacyjnym, biegnącym od wschodniej granicy w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego. W maju przewodniczący komitetu Arkadiusz Łudczak opowiadał o konsekwencjach mieszkania przy głównej drodze.
Popękane ściany, korki w centrum miasta i utrudniony wyjazd z ulic podporządkowanych to tylko kilka z wielu problemów z jakim muszą się mierzyć w Ruścu. Przewodniczący zwrócił przede wszystkim na bezpieczeństwo. Przy DK74 znajdują się bowiem urzędy, a także szkoła i przedszkole, do których dzieci docierają, korzystając z ulicy zapełnionej tirami.
Program 100 obwodnic bez Ruśca
Walka mieszkańców o obwodnicę trwa od lat. Pierwsze plany na jej budowę powstały już w latach 90. Temat wrócił w 2005 roku przez uchwałę rady gminy, ale wszystko się rozmyło. Sprawą mieszkańcy ponownie zajęli się rok temu. Skierowali się do wójta, który ponownie wystąpił do ministerstwa infrastruktury oraz GDDKiA. Rusiec nie znalazł się jednak w rządowym programie 100 obwodnic.W związku z tym członkowie komitetu przygotowali petycję, pod którą udało im się zebrać ponad 2500 podpisów. Swoje kroki skierowali również do parlamentarzystów z naszego regionu.
Poseł Janowska mówi o tragedii mieszkańców i ich dzieci
Jako pierwsza tematem zajęła się poseł Małgorzata Janowska, która złożyła do ministra infrastruktury, Andrzeja Adamczyka, zapytanie dotyczące budowy obwodnicy.
- Po interwencjach lokalnej społeczności, wystosowałam interpelację do ministra infrastruktury, w której zwróciłam uwagę na wszystkie aspekty związane z budową obwodnicy. Czekam na odpowiedź i od niej uzależniam dalsze działania – mówi poseł Małgorzata Janowska.
W dokumencie Janowska wspomina o niebezpieczeństwie, jakie niesie za sobą obecny ruch drogowy biegnący przez środek Ruśca. Mówi o zagrożeniu mogącym doprowadzić do tragedii mieszkańców i ich dzieci, ale również przypadkowych osób.
Pytana o to, jakie jest prawdopodobieństwo rozwiązania problemów mieszkańców Ruśca, odpowiada, że jest to dopiero początek proceduralnej drogi. Trudno zatem ocenić takie szanse.
Czy będzie obwodnica w Ruścu?
Obecnie w związku z rosnącymi cenami surowców i paliwa oraz galopującą inflacją pojawiają się problemy przy wielu inwestycjach. Tak jest np. w przypadku wschodniej obwodnicy Bełchatowa. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi zamierza wydać na tę inwestycję prawie 125 mln zł, jednak większość zgłoszeń, które wpłynęły, po ogłoszeniu przyjmowania wniosków, przekraczała ten budżet, o czym informowaliśmy w lipcu.Jeśli brakuje funduszy na już zaplanowane inwestycje, to czy możliwe jest rozpoczęcie tej w Ruścu? Poseł Janowska widzi taką szansę.
- Dostrzegam możliwość budowy obwodnicy. Oczywiście uzależnione jest to od szeregu czynników, jakie muszą zostać spełnione, choćby w zakresie funduszy. Zawsze trzeba walczyć o ważne i potrzebne inwestycje, o które postulują mieszkańcy. Tak jest w tym przypadku, gdyż budowa obwodnicy wpłynie przede wszystkim na komfort i bezpieczeństwo – mówi Małgorzata Janowska.
Co jeśli minister nie wysłucha głosu mieszkańców oraz poseł Janowskiej?
- Jeżeli odpowiedź ministra infrastruktury będzie odmowna, z pewnością podejmę stosowne kroki, by inwestycja doszła do skutku. Liczę jednak, że po przytoczeniu rzeczowych argumentów w mojej interpelacji, Pan minister Andrzej Adamczyk przychyli się do wniosku mieszkańców Ruśca i podejmie działania skutkujące budową obwodnicy. To w końcu inwestycja służąca Polakom – zapowiada Małgorzata Janowska.
Komentarze (0)