Bełchatowianin rzucił płytą chodnikową w samochód, bo zdenerwował się na kolegę. Łącznie na 1,5 tys. zł wyceniono straty po wybryku pijanego 33-latka, który uszkodził zaparkowany samochód. Mężczyzna sam zadzwonił na policję i przyznał się do wszystkiego. (...)