Motocyklem wbił się w bok samochodu. Służby interweniowały w gminie Kleszczów [FOTO]

W piątek, 21 czerwca, w miejscowości Łękińsko w gminie Kleszczów miał miejsce groźny wypadek z udziałem motocyklisty i kierowcy osobówki. Na miejscu interweniowały służby, policjanci wciąż badają sprawę, wiadomo już jednak jaki był prawdopodobny przebieg zdarzenia.

- Pracujący na miejscu funkcjonariusze ustalili, że 42-letni bełchatowianin, kierujący motocyklem marki Honda, poruszając się drogą w kierunku miejscowości Kleszczów, na łuku drogi, stracił panowanie nad jednośladem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zdarzenia z samochodem marki Citroen Berlingo, którym kierował 55-letni mieszkaniec Zelowa – informuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.

Uczestnicy wypadku byli trzeźwi, niestety obaj kierowcy z obrażeniami zostali przetransportowani do szpitala. Na miejscu zostali natomiast mundurowi, którzy m.in. wykonali oględziny motocykla i samochodu.

- Policjanci zatrzymali elektronicznie dowody rejestracyjne pojazdów z uwagi na ich uszkodzenia powstałe w zdarzeniu. Szczegółowe okoliczności i przyczyny tego wypadku drogowego będą wyjaśnione przez śledczych w toku prowadzonego dochodzenia – przekazuje Iwona Kaszewska.

Mundurowi niezmiennie apelują o bezpieczną jazdę. Zarówno kierowcy jednośladów, jak i samochodów powinni zachować ostrożność i nie przeceniać swoich możliwości. Przekonali się o tym również uczestnicy wypadku, do którego doszło w poniedziałek, 24 czerwca, w gminie Kluki. Młoda kierująca nie dostosowała prędkości i uderzyła w jadący z przeciwka samochód.

Czytaj więcej: 20-latka wjechała wprost w auto z seniorami. Na miejsce wezwano karetkę [FOTO]

- Pamiętajmy, że wolniej znaczy bezpieczniej. Kierujących samochodami prosimy, aby zwracali szczególną uwagę na motocyklistów i rowerzystów. Pamiętajmy, że dla niechronionych użytkowników ruchu drogowego zderzenie z autem może mieć poważne skutki. Każdy uczestnik ruchu drogowego powinien być maksymalnie skoncentrowanym na jeździe i przewidywać zagrożenie – podsumowuje Kaszewska.