Do zdarzenia doszło w sobotę, 22 czerwca, wówczas mundurowi zostali wezwani na teren jednej z bełchatowskich firm transportowych. Po dotarciu na miejsce patrol zastał grupę osób, która zatrzymała złodzieja. Co wydarzyło się na terenie przedsiębiorstwa?
Był okradany więc przygotował zasadzkę
Jak wynika z ustaleń mundurowych, w ostatnim czasie właściciel firmy miał problem z kradzieżami. Złodziej pokonał zabezpieczania baków w samochodach ciężarowych i zabrał kilkaset litrów paliwa.
- Zaniepokojony taką sytuacją pokrzywdzony, w nocy 22 czerwca, postanowił wspólnie ze znajomym skontrolować co dzieje się na terenie, gdzie zaparkowane były jego pojazdy. Sprawdzając to miejsce, przy ogrodzeniu, zauważyli mężczyznę – informuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Mężczyzna miał założoną kominiarkę i próbował przedostać się przez ogrodzenie. Został zatrzymany przez przedsiębiorcę i jego znajomych. Na miejsce wezwano policję.
Miał przygotowane nietypowe wytłumaczenie
Po dodarciu na miejsce mundurowi przeszukali zatrzymanego. W jego kieszeniach znaleźli kluczki do seata. Mężczyzna wszystkiemu zaprzeczał, próbował wytłumaczyć funkcjonariuszom, że w tym miejscu znalazł się, dlatego że uciekał przed młodzieżą.
- Wkrótce policjanci znaleźli zaparkowany w pobliżu samochód osobowy marki Seat Toledo. Do auta przypięta była przyczepką, na której znajdowało się kilkanaście kanistrów. Mężczyzna trafił do policyjnej celi – przekazuje Iwona Kaszewska.
Seniorem przestępcą zajmie się sąd
Złodziejem był 69-letni mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego. W trakcie policyjnych czynności okazało się również, że to nie pierwsze takie przestępstwo, które mężczyzna ma na swoim koncie.
- Okazało się, że tomaszowianin był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przestawili amatorowi cudzego mienia zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem i usiłowania kradzieży z włamaniem, przestępstw, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – mówi Kaszewska.
Złodziej działał w warunkach recydywy. Oznacz to, że teraz grozi mu surowsza kara. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Komentarze (0)