reklama
reklama

56-latek prosił policjantów o pomoc i mówił, że został potrącony. Kiedy przyjechali na miejsce okazało się, że...

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Poglądowe/Archiwum

56-latek prosił policjantów o pomoc i mówił, że został potrącony. Kiedy przyjechali na miejsce okazało się, że... - Zdjęcie główne

foto Poglądowe/Archiwum

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaMundurowi z bełchatowskiej komendy zostali wezwani przez mężczyznę, który prosił o pomoc, ponieważ został potrącony przez samochód, a sprawca uciekł. Na miejsce udał się patrol oraz zespół pogotowia. Jak zakończyła się interwencja?
reklama

Do bełchatowskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że jest ofiarą wypadku i potrzebuje pomocy. Przekazał, że został potrącony, a sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. 56-latek dodał, że znajduje się na poboczu drogi i źle się czuje.

- Informacja ta spowodowała, że na miejscu natychmiast pojawili się policjanci i ratownicy medyczni. Okazało się wówczas, że to był „żart” – mówi Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.

Co więcej, mundurowi ustalili, że mężczyzna był kompletnie pijany. Podczas badania wydmuchał blisko 4 promile. Ostatecznie medycy wykluczyli jego udział w zdarzeniu drogowym, a policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu.

reklama

- Niczym nieuzasadnione i pochopne sięganie po telefon tylko po to, aby „zażartować”, może skutkować sytuacją, w której służby ratunkowe, zajęte niepotrzebnymi czynnościami, nie zareagują w porę na prawdziwe zgłoszenie dotyczące ratowania ludzkiego życia. W przypadku bezpodstawnego wezwania służb ratunkowych należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi – przypomina Kaszewska.

Jak dodaje, takie zachowanie może wiązać się z karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.

Przypomnijmy, że jest to już druga podobna sytuacja, do której doszło w naszym powiecie w ostatnim czasie. Mundurowi zostali również wezwani przez bełchatowiankę, która mówiła, że jej ojciec nie żyje. Prawda była jednak zupełnie inna.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama