Zbliża się zima, a wraz z nią długi i trudny sezon grzewczy. Obiecane wsparcie finansowe ze strony państwa wciąż nie trafiło na konta niektórych mieszkańców, ponadto cena tony węgla rośnie z tygodnia na tydzień.
Do redakcji zgłosiła się rozżalona czytelniczka, która do dziś nie otrzymała „dopłaty węglowej”. Jak sama twierdzi, wniosek składała w sierpniu, a ten do dziś pozostał bez odzewu. Kobieta przekonuje, że jej rodzina i znajomi również wyrażają poważne zaniepokojenie zaistniałą sytuacją. Mimo, iż złożyli swoje wnioski w różnych terminach, dotychczas żaden z nich nie został rozpatrzony. Na dzień pisania artykułu, ceny w lokalnych składach wahają się przedziale od 3400 zł do nawet 3800 zł za tonę opału.Dramatyzmu całej sytuacji dodaje fakt, że obecna cena węgla nie jest stabilna i wciąż rośnie. Wzrost ten nie dotyczy wyłącznie składów, gdyż nawet dotychczas atrakcyjna pod względem ofert PGG, w najbliższym czasie planuje podwyżki, a dostępność surowca i tak jest znikoma.
Więcej o tym można przeczytać w artykule: Szykują się kolejne podwyżki cen węgla w PGG? Spółka stawia sprawę jasno
Z relacji czytelniczki wynika, że wszelkie próby zdobycia węgla poprzez stronę PGG zakończyły się fiaskiem.
Serwery są przeciążone i wykonanie jakiejkolwiek czynności związanej z zamówieniem węgla jest niemożliwe. Jak mam sobie poradzić? - pyta.
Gdybym wiedziała jaka będzie sytuacja, zdecydowałabym się na kozę i paliła czymś innym. Martwię się o moje dziecko, które w najgorszym przypadku będzie musiało przetrwać zimę w ekstremalnych warunkach. Im dłużej będę czekała na dopłatę, tym cena ostateczna tony węgla będzie wyższa, a dostępność w sezonie grzewczym niepewna – mówi.
O sprawę postanowiliśmy zapytać bełchatowski magistrat. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika urzędu miasta, wypłata dopłat węglowych już ruszyła, środki trafiły na konta pierwszych wnioskodawców, a pozostali powinni jeszcze przez chwilę uzbroić się w cierpliwość. Zgodnie ze stanem prawnym, aktualnym na dzień pisania artykułu, wniosek musi zostac rozpatrzony w terminie dwóch miesiecy od dnia jego złożenia. W tym samym terminie, wypłaca się dodatek węglowy , przy czym wnioski złożone po dniu 30 października 2022 r. wypłaca się do dnia 30 grudnia 2022 r. Cała procedura, zamknac musi się więc w 60 dniach.
Podobnie zapewnienia usłyszeliśmy w MOPS w Bełchatowie i MGOPS w Zelowie. Obie placówki zaczęły już wypłacać pierwsze środki, a długi okres oczekiwania podyktowany jest jak tłumaczą - żmudnym procesem weryfikacyjnym. Statystycznie, w Bełchatowie złożono blisko 1600 wniosków, zaś w Zelowie ich liczba przekroczyła 4000 i wciąż rośnie.
Procedura wypłaty środków jest złożona i wieloetapowa. Wnioski pod kątem ich zasadności, weryfikowane są przez poszczególne jednostki MOPS-u, z kolei o środki finansowe, placówki wnioskują do właściwego miejscowo Wojewody, który przekazuje pieniądze przeznaczone na dopłaty węglowe lokalnym jednostkom.
Jak przekonuje portal Business Insider, problem wypłat nie jest jedynie lokalny. Ludzie na terenie całego kraju mierzą się z długim okresem oczekiwania na swoje pieniądze. Samorządowcy w każdym z województw mają do zweryfikowania potężne ilości wniosków. Tymczasem nawet jeśli uda się skutecznie przeprowadzić weryfikację, działacze obawiają się, że środki na wypłaty otrzymają na ostatnią chwilę.
Mieszkańcy powiatu bełchatowskiego światełka w tunelu upatrują jeszcze w ostatnim doniesieniu o możliwości wznowienia sprzedaży węgla brunatnego z KWB w Bełchatowie. Ustawa czasowo dopuszczająca sprzedaż węgla brunatnego gospodarstwom domowym trafiła już do Senatu. Ratunkiem tym ma być zdjęcie zakazu palenia węglem brunatnym, który obowiązywał od roku 2020.
Więcej o wznowieniu sprzedaży węgla brunatnego przeczytasz w naszym wcześniejszym artykule : Największa kopalnia w Polsce znów będzie sprzedawać węgiel? Senator PiS: trzeba się jakoś ratować
Komentarze (0)