reklama
reklama

Kontrowersje wokół naboru do kopalni. PGE GiEK zabiera głos w sprawie

Opublikowano:
Autor:

Kontrowersje wokół naboru do kopalni. PGE GiEK zabiera głos w sprawie  - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kopalnia i ElektrowniaZwiązki zawodowe uważają, że nie wszyscy pracownicy spółek zależnych PGE mogą przechodzić do pracy w kopalni, bo nie dostają zgody od swoich przełożonych. Organizacje związkowe krytykują też PGE za przyjmowanie osób z zewnętrz bez stażu w spółkach. Co na to energetyczny koncern?
reklama

W tym roku koncern PGE GiEK nabór do pracy w kopalni ogłosił już trzykrotnie. Ostatni, w którym poszukiwano osób na kilkanaście różnych specjalizacji, spotkał się z gigantycznym zainteresowaniem. Podania złożyło ponad 3 tysiące osób, zarówno ze spółek zależnych PGE, jak i z zewnątrz. Przyjęcia do kopalni budzą jednak spore emocje i kontrowersje. Pięć związków zawodowych m.in.  ZZPRC KWB Bełchatów, NSZZ „Solidarność”, ZZ „Konto”, ZZ „Kadra” oraz ZZ Górnictwa Węgla Brunatnego postanowiły interweniować u prezesa PGE GiEK – Andrzeja Legeżyńskiego. Związkowcy twierdzą, że w kopalni są trudności z obsadą stanowisk, bo na przejście pracowników, po rekrutacji do KWB Bełchatów, nie zgadzają się prezesi spółek.

reklama

-  Zwracamy uwagę, że pracownicy, którzy w rekrutacji zostali zakwalifikowani do pracy w kopalni, są obecnie zatrudnieni w spółkach na podobnych stanowiskach, znają specyfikę pracy i nie wymagają długotrwałego szkolenia, aby uzupełnić braki kadrowe – napisali związkowcy w liście do prezesa PGE GiEK.

Organizacje związkowe uważają też, że wcześniejsze kryteria i zasady w sprawie polityki zatrudnienia przyjęte w PGE, nie są w ogóle realizowane. Ich zdaniem, coraz częściej do pracy w kopalni przyjmuje się osoby bez przygotowania zawodowego, z pominięciem stażu w spółkach zależnych.

Głos w sprawie zabrał koncern PGE GiEK, który twierdzi, że nie ma żadnych ograniczeń dla przejść pracowników spółek do bełchatowskiej kopalni. Jednak zaznaczono również, jest to możliwe, ale po spełnieniu pewnych warunków, które muszą być tak skoordynowane, aby zachować "ciągłość operacyjną całego segmentu biznesowego GiEK". Okazuje sie, że w spółkach obawiają się odpływu doświadczonej kadry, której nie będą mieli kim zastąpić. 

reklama

- Ma to znaczenie zarówno z punktu widzenia kopalni, celem zabezpieczenia wykonywania zadań i dokonywania zatrudnień z odpowiednim wyprzedzeniem, jak i spółek, które wskazują na potencjalne trudności z wywiązaniem się z obowiązujących umów i zleceń, z uwagi na brak wykwalifikowanej kadry, przechodzącej do Oddziałów PGE GiEK - mówi Iwona Paziak, kierownik biura komunikacji PGE GiEK. 

Jak dodaje, indywidualne podejście do każdej rekrutacji, analiza potrzeb i możliwości dokonywana przez pracodawców, zapewniają realizację powyższych założeń. PGE zaznacza też, że rekrutacja pracowników ze spółek za każdym razem musi być uzgadniana pomiędzy poszczególnymi pracodawcami.

Koncern podkreśla również, że pracownicy spółek zależnych i nadzorowanych przez PGE GiEK mają pierwszeństwo w procesach rekrutacyjnych do bełchatowskiej kopalni. Według PGE GiEK, w ciągu ostatnich pięciu lat, nabory ze spółek do kopalni stanowiły ponad 85 proc. wszystkich przypadków zatrudnień.

reklama

- Nie wyklucza to jednak możliwości rekrutacji spoza Grupy Kapitałowej PGE, m.in. w sytuacji pilnej potrzeby obsadzenia danego stanowiska w przypadku zatrudnienia kandydatów o wysokich lub rzadkich na rynku pracy kwalifikacjach, potwierdzonych odpowiednim doświadczeniem zawodowym. Występują też sytuacje, w których pomimo rekrutacji wewnętrznych nie ma pełnej możliwości bieżącego uzupełniania wakatów, ze względu na istniejące braki kadrowe w spółkach zależnych i nadzorowanych - wyjaśnia Iwona Paziak. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama