reklama

PGE kusi energetyków i górników pieniędzmi. Ilu jest chętnych i jak dużo proponują?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Poglądowe

PGE kusi energetyków i górników pieniędzmi. Ilu jest chętnych i jak dużo proponują? - Zdjęcie główne

foto Poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kopalnia i ElektrowniaEnergetyczny koncern wprowadził w swoich kopalniach i elektrowniach Program Dobrowolnych Odejść. Spółka PGE GiEK chce zmniejszyć liczebność załogi. Górnicy i energetycy mogą liczyć na sowite odprawy.
reklama

 Koncern PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, którego oddziałami są m.in. kopalnia i elektrownia Bełchatów, planuje systematycznie zmniejszać liczebność załogi w swoich zakładach. Wszystko za sprawą zbliżającej się transformacji energetycznej, co w niedalekiej przyszłości będzie wiązało się z ograniczeniem działalności elektrowni węglowych oraz kopalni odkrywkowych. Już w 2030 roku planowane jest wyłączenie pierwszego bloku bełchatowskiej elektrowni, a ostatnich jednostek w 2036 roku. Z kolei w pierwszej z odkrywek KWB Bełchatów wydobycie węgla zakończy się już w przyszłym roku, a w drugiej w 2038 roku, choć nie można wykluczyć, że nastąpi to wcześniej. Dziś kopalnia i elektrownia Bełchatów zatrudniają łącznie blisko 7 tys. osób. W najbliższych latach liczba ta ma zostać znacząco zmniejszona. Pomóc w tym ma rozpoczęty w lipcu tego Program Dobrowolnych Odejść – nie tylko w Bełchatowie, ale również w innych oddziałach PGE GiEK.

reklama

- Uczestnicy, którzy zdecydują się na rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron, otrzymają odszkodowanie zgodne z regulaminem PDO oraz dodatkowe świadczenia, w tym odprawę pieniężną i możliwość refundacji kosztów podnoszenia kwalifikacji zawodowych – poinformował koncern PGE GiEK.

Ile proponują za odejście z pracy?

Koncern PGE GiEK w przygotowanym regulaminie PDO podzielił pracowników na dwie grupy uprawnionych, które w zależności od tego, czy nabyli już uprawnienia emerytalne albo pozostała im określona liczba miesięcy do ich uzyskania, mogą liczyć na wskazaną w regulaminie liczbę pensji wypłaconych w ramach odszkodowania. Na największe odszkodowanie mogą liczyć pracownicy, którym brakuje rok lub więcej do uzyskania prawa do świadczenia emerytalnego. Wówczas jest to 18-krotność średnich miesięcznych wynagrodzeń osoby chcącej skorzystać z PDO. Zaznaczono jednak, że nie może to być więcej niż 18-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia osobowego za 2024 rok u danego pracodawcy obliczonego według metodologii GUS.

reklama

Jeśli ktoś ma mniej niż 12 miesięcy brakujących do emerytury, to liczba pensji wypłaconych w odszkodowaniu będzie się zmniejszała. Przy 11 miesiącach to 16 pensji, przy 10 – 14 pensji, przy 9 – 12, a przy 8 – 10 pensji. W przypadku osób, które są 7 miesięcy przed emeryturą, odszkodowanie wyniesie 8-krotność pensji. Warto zaznaczyć, że powyższe wartości obowiązują do 30 września, a wraz z mijającym czasem i kolejnymi etapami, liczba pensji wypłacanych w ramach odszkodowania będzie się systematycznie zmniejszała.

Niezależnie od dobrowolnego odszkodowania, jakie otrzyma pracownik korzystający z PDO, przysługiwać będzie mu również odprawa pieniężna przyznawana zgodnie z ustawą o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników – w wysokości tam określonej, uzależnionej od zakładowego stażu pracy, tj. do 3 miesięcznych wynagrodzeń pracownika, nie więcej jednak niż 15-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę.

reklama

PGE to największy pracodawca w Łódzkiem, a zarobki w kopalni i elektrowni są jednymi z najwyższych w regionie. Biorąc pod uwagę fakt, że średnia płaca w kopalni to już ponad 9 tys. zł (brutto), a w elektrowni są to pensje jeszcze wyższe, to osoby, które zdecydują się na PDO, mogą więc liczyć na naprawdę pokaźne odprawy.  

Ile osób chce skorzystać z PDO?

Program Dobrowolnych Odejść rozpoczął się 14 lipca i potrwa aż do 31 grudnia 2027 roku. Zakłada on pięć etapów składania wniosków i rozwiązywania umów. Pierwszy okres aplikacyjny trwał do 15 sierpnia 2025 r.  

- Decyzja o przyjęciu pracownika do programu będzie każdorazowo należeć do pracodawcy, z uwagi na konieczność zapewnienia ciągłości operacyjnej – informuowała wcześniej spółka.

reklama

O zainteresowanie PDO wśród górników i energetyków z Bełchatowa zapytaliśmy w spółce PGE GiEK. Usłyszeliśmy, że koncern PGE GiEK  nie udziela informacji o złożonych wnioskach przez pracowników, bo jak wyjaśniono, są one weryfikowane przez pracodawcę i nie ma jeszcze ostatecznych decyzji co do tego, ilu pracowników skorzysta z PDO.

Nieoficjalnie udało się jednak ustalić, że w Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów złożono około 300 wniosków, a w bełchatowskiej elektrowni ok. 50. Przypomnijmy, że w pierwszym z zakładów pracuje około 4,3 tys. osób, a w drugim niespełna 3 tys. energetyków.

PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna to jedna ze spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej PGE – największego przedsiębiorstwa sektora elektroenergetycznego w Polsce. Centrala spółki znajduje się w Bełchatowie. Natomiast w skład PGE GiEK wchodzi 7 oddziałów zlokalizowanych na terenie 5 województw. To elektrownie w Bełchatowie, Turowie, Opolu, Rybniku i Dolnej Odrze, a także kopalnie w Bełchatowie i Turowie.

PGE GiEK jest liderem w branży wydobywczej węgla brunatnego (jej udział w krajowym rynku wydobywczym tego surowca wynosi ok. 91 proc.), a także największym wytwórcą energii elektrycznej w Polsce, pokrywającym ponad 36 proc. zapotrzebowania na energię.   

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo