Tradycją bełchatowskiej podstawówki im. Janusza Korczaka i przedszkola "Jabłuszko" stały się świąteczne kiermasze. Co rok tuż przed Bożym Narodzeniem organizowana jest niezwykła impreza, która łączy wszystkie świąteczne aspekty. Było kolędowanie, jasełka, pyszny poczęstunek i emocjonujące licytacje. A to wszystko w duchu życzliwości i chęci niesienia pomocy potrzebującym. Całkowity dochód z imprezy zostanie bowiem przekazany na pomoc w leczeniu i rehabilitacji Nadii Kurowskiej, która od 2013 roku zmaga się z nieuleczalną, niezwykle rzadką i stale postępującą chorobą – Ataksją Fredreicha. Lekarstwa niestety nie ma, a jedynym celem zmagań dziewczynki i rodziców stała się walka o utrzymanie jej sprawności fizycznej.
Zobacz również: Niezwykły koncert w zelowskim kościele. Na dzwonkach zagrali świąteczne przeboje
Kiermasz świąteczny ponownie zgromadził w Hali Widowiskowo-Sportowej liczną widownię. Obecni na wydarzeniu mogli nabyć ręcznie wykonane ozdoby świąteczne, skosztować smakołyków, a przede wszystkim delektować się tym, co się działo na scenie. Występy wokalne i inscenizacje przeplatały się z licytacjami. „Pod młotek” w tym roku poszły ponownie, niezwykle ciekawe fanty. Poza choinkami, smakołykami i voucherami na usługi i produkty lokalnych firm, można było wylicytować koszulki GKSu, Skry, czy Rakowa, a nawet wycieczkę helikopterem nad Bełchatowem i weekend we Władysławowie.
Kiermasz zakończył się zdecydowanym sukcesem – zebrano bowiem łączenie ponad 61 tysięcy złotych, ustanawiając kolejny rekord.
Przez dziesięć lat kiermasze Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Bełchatowie i Akademii Przedszkolaka "Jabłuszko" przyczyniły się do zebrania ponad 240 tysięcy złotych, które trafiły do potrzebujących dzieci.
Komentarze (0)