reklama

Bociany pod Bełchatowem. Czemu nie odleciały na zimę?

Opublikowano:
Autor:

Bociany pod Bełchatowem. Czemu nie odleciały na zimę? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaZdecydowana większość polskich bocianów wylatuje jesienią, aby przezimować w Afryce. Z roku na rok jednak, wzrasta liczba osobników, które podejmują się wyzwania pozostać na zimę w naszym kraju. Takim przypadkiem jest bocian, którego 30 grudnia uwiecznił na zdjęciu nasz czytelnik - pan Mariusz. Poza zdziwieniem, wyraził swoje zaniepokojenie o los zwierzęcia. Czy boćki mogą przetrwać zimę w Polsce?

Nasz czytelnik, Mariusz napisał o dość nietypowym spotkaniu z bocianem, którego zauważył przy moście w Ławach. Wykonał kilka zdjęć telefonem komórkowym i postanowił podzielić się swoją historią z redakcją. Pan Mariusz wyraził swoją troskę o los zwierzęcia i martwił się, czy poradzi ono sobie ze znalezieniem pożywienia. Jak się okazuje, obecność tych ptaków zimą w Polsce wcale nie jest już taką sensacją. Z roku na rok zdarza się coraz więcej przypadków zimowania bocianów w kraju. Nie do końca jest wiadomo czy jest to spowodowane zwiększeniem się liczby obserwatorów, którzy informują o takich przypadkach, czy ocieplaniem się klimatu. Jeśli mowa o tym drugim, to chyba każdy z nas zauważył, że grudzień w tym roku znacznie różnił się do tego sprzed kilku lat. Możemy więc spekulować, że wyloty ptaków do "ciepłych krajów" będą nieco opóźnione, a wiele z nich zdecyduje się już nie opuszczać swoich gniazd. Poza przypadkiem uwiecznionym przez naszego czytelnika, odbieraliśmy w okresie zimowym kilka innych zgłoszeń o zaobserwowaniu boćków na terenie powiatu bełchatowskiego.


Zdarzają się oczywiście przypadki, w których ptaki nie odlatują do Afryki z powodu kontuzji, na przykład uszkodzonego skrzydła czy rany. Taki uraz uniemożliwiłby pokonanie tylu tysięcy kilometrów, dlatego ptaki te postanawiają pozostać w Polsce. Pomoc takim zwierzętom jest więc wręcz wskazana! Należy wtedy szukać wsparcia w ośrodkach rehabilitacji zwierząt, ptasich azylach itp., gdzie ptaki miałyby szansę przezimować pod opieką fachowców. W zorganizowaniu oględzin zwierzęcia przez weterynarza, czy przetransportowaniu do specjalistycznego ośrodka, może pomóc urząd gminy, gdzie warto zwrócić się z prośbą o interwencję. Należy wiedzieć, że w sprawach dzikich zwierząt miejskie schroniska nam nie pomogą - nie leży to zwyczajnie w ich gestii.

Jak się jednak okazuje, ptaki, które pozostają na zimę w Polsce niekoniecznie zawsze są słabsze czy osamotnione. Wiele z nich pozostaje w kraju z lenistwa i wcale nie jest to dla nich niebezpieczne. Często dokarmiane przez ludzi, radzą sobie wyśmienicie. Czasem nawet, dzięki "zimowaniu" zapewniają sobie szybsze znalezienie partnerki oraz lepsze perspektywy na budowę nowego gniazda wiosną.

Dlaczego więc wszystkie te ptaki nie pozostają w Polsce? Co ciekawe, ich migracje nie są wcale uzależnione od warunków pogodowych, ale od braku pożywienia. Oznacza to, że bociany pozostające na zimę w kraju będą poszukiwać pożywienia, a najczęściej można je spotkać przy ubojniach, ciekach wodnych czy wysypiskach śmieci. Zimujące bociany często mają zaniedbane (brudne) upierzenie, a pióra mogą wydawać się nadnaturalnie nastroszone – wynika to jednak z gromadzenia między nimi powietrza, tworzącego warstwę izolacyjną ograniczającą straty ciepła z organizmu.

Jak widać, obecność bocianów zimą nie jest niczym niespotykanym. Nie jest też jednoznacznym powodem, aby się o nie martwić. Oczywiście, warto zainteresować się losem ptaków gdy są chore. Można też śmiało je dokarmiać.

A Wy, widujecie boćki w swoich okolicach? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE