W lasach województwa łódzkiego na dobre zadomowiły się wilki. Według Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w lasach może żyć nawet kilkadziesiąt osobników. Taka sytuacja to nowość i swego rodzaju przełom, bo przez ostatnie lata, jak podkreślają sami lesnicy, centralna Polska na długo pozostawała "białą plamą" na wilczej mapie. Głównie ze względu na niewielką ilość rozległych lasów, w których wilki mogą spokojnie żyć, polować i rozmnażać się. Teraz wszysko wskazuje na to, że te zwierzęta na dobre zadomowiły się w regionie łódzkim.
Specjaliści uspokająją jednak, wilków bowiem nie spotkamy w kompleksach podmiejskich czy małych zagajnikach. Zwierzęta widziane są m.in. w ciągu lasów wzdłuż dolin rzecznnych Pilicy, Warty czy Rawki.
Jednak doniesienia o tym, że wilki widywane były w okolicy Bełchatowa pojawiały się już w ubiegłym roku. Mieszkańcy donosili, że zauważyli je przy ul. Cegielnianej, a także na Zawadach – więce w artykule Wilki grasują koło Bełchatowa? Dwa lata temu mieszkanka Bełchatowa, jak relacjonowała, podczas spaceru z mężem na leśnej drodze w okolicy miejscowości Zbyszek w gminie Szczerców, natknęła się na wilczycę z młodym wilczkiem.
Informacje o tym, że w lokalnych lasach widywano wilki potwierdza Jarosław Zając, nadleśniczy Nadleśnictwa Bełchatów, który jednak zachowuje w tej sprawie sporą dozę ostrożności.
- Doniesienia o tym, że mieszkańcy widywali w okolicy dzikie wilki trafiają do nas już od kilku lat. Jak do tej pory nie udało nam się jednak ich jednoznacznie potwierdzić. Trzeba przyznać, że wilka bardzo łatwo jest pomylić z dużym psem, dlatego dopóki nie będzie jasnych dowodów, nie mogę z całą pewnością potwierdzić tych doniesień – mówi Jarosław Zając.
Gdyby jednak ktoś natknął się na wilka w podbełchatowskim lesie, musi pamiętać, by przede wszystkim zachować spokój. Te zwierzęta mogą być niebezpieczne, starają się jednak unikać ludzi i nieprowokowane nie podejdą do człowieka. Pod żadnym pozorem nie należy jednak zbliżać się do wilczej nory, zwłaszcza jeśli dochodzi z niej skomlenie szczeniąt.
Według szacunkowych danych Nadleśnictwa Bełchatów w okolicznych lasach żyje ok, 3,4 tys. szt. sarny, 600 jeleni, 170 dzików, 700 lisów, 2700 szt. zająców oraz 3 tys. bażantów. Nie brakuje też wyjątkowych okazów zwierząt. Kilka tygodnii temu informowaliśmy o danielu albinosie, który został sfotografowany w okolicach Kurnosa - Niezwykłe zwierzę w podbełchatowkim lesie...
Komentarze (0)