Jedna z naszych czytelniczek, pani Karolina kilka dni temu upolowała okiem obiektywu niezwykły okaz zwierzęcia. Na zdjęciach, którymi podzieliła się z redakcją, widać, jak mówi sarnę albinoskę. Z relacji autorki zdjęć wynika, że zwierzę napotkała przy drodze prowadzącej z Kurnosa do Słupii.
Albinizm, bo z niego wzięło się nietypowe ubarwienie widocznego na zdjęciach zwierzęcia to niezwykle rzadka cecha dziedziczna – objawia się raz na 100 tys. osobników. Wśród jeleniowatych wystepuje najczęściej u danieli, i jak się okazuje, to właśnie daniela widzimy na fotografiach.
Jarosław Zając, Nadleślinczy Nadleśnictwa Bełchatów o albinosce, spacerującej w okolicznych lasach zdążył już usłyszeć od jednego ze swoich znajomych - zaznacza jednak, że na zdjęciach naszej czytelniczki widać daniela, nie sarnę.
Dla niewprawnego oka, różnice między sarną a danielem mogą nie być widoczne. Zwierzęta charakteryzują się podobną wagą, choć daniele są najczęściej o kilkanaście kilogramów cięższe. Rozpoznać je można za to po jednym szczególe - chodzi mianowicie o ogonek. Sarny go nie mają, na zdjęciach z pewnością widzimy więc daniela.
Z tego miejsca dziękujemy pani Karolinie za podzielenie się zdjęciami z naszą redakcją!
Komentarze (0)