Ok. godz. 10:00 bełchatowska policja otrzymała zgłoszenie o kobiecie, która została zamknięta na balkonie przez własne dziecko. Sytuacja była o tyle groźna, że poza 3-letnim sprawcą sytuacji, w mieszkaniu przebywało drugie, 8 miesięczne niemowlę. Zgłoszenie wpłynęło od mieszkańca sąsiedniego bloku, który będąc na spacerze usłyszał wołającą o pomoc kobietę, stojącą na balkonie.
Natychmiast została wezwana również straż pożarna - na miejscu pojawiły się dwa zastępy PSP, w tym wóz z drabiną. Strażacy wyważyli jedno z okien w mieszkaniu i weszli do środka, po czym uwolnili zamkniętą na balkonie kobietę.
Dzieciom i ich matce nic się nie stało.