Zwierzę mogło zginąć. Bełchatowscy strażacy otrzymali pilne zgłoszenie. Tym razem pomocy nie potrzebowali jednak ludzie, a koń. Gdy ratownicy przybyli na miejsce, zwierzę było w poważnych opałach i gdyby nie szybka interwencja, cała historia mogła zakończyć się tragicznie. (...)