Kilkanaście minut po godzinie 19:00, w miejscowości Korablew osobowa honda accord stanęła w płomieniach. Na miejsce wezwano dwa zastępy strażaków z Bełchatowa i Ruśca, którzy przez ponad godzinę walczyli z ogniem.
- Gdy na miejsce dotarli strażacy, zastali tam płonący samochód marki Honda. Ogniem objęta była komora silnika — informują strażacy.
Wstępne ustalenia wskazują, że do zapalenia się pojazdu doszło na skutek awarii instalacji elektrycznej. Straty wyceniono na około 10 tys. zł. Na szczęście gdy wybuchł pożar, w samochodzie nie było ludzi.
Komentarze (0)