Krótsze lekcje jako forma rekompensaty?
Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) uzgodniło ze związkami zawodowymi kształt rozporządzenia płacowego, zgodnie z którym wynagrodzenia nauczycieli wzrosną jedynie o 5%. W ocenie NZZ Oświata Polska to zdecydowanie za mało. W związku z tym organizacja zaproponowała, by czas trwania lekcji skrócić o 5 minut, co miałoby zrekompensować nauczycielom niski wzrost wynagrodzeń.
Dodatkowo związek domaga się wliczenia dwóch godzin tzw. dyżurów „czarnkowych” (czyli godzin spędzonych na obowiązkowych dyżurach) do płatnego pensum. Pomysł ten spotkał się z dużym zainteresowaniem wśród nauczycieli oraz internautów.
"Downsizing" w edukacji – czy to dobry kierunek?
NZZ Oświata Polska porównuje skracanie lekcji do trendu znanego w biznesie jako „downsizing” – czyli zmniejszania wielkości opakowań produktów bez obniżania ich ceny.
- „Jeżeli nie można urealnić pensji nauczycieli, to należy skrócić lekcje” – argumentuje Radosław Utnik, koordynator wojewódzki związku.
- „Podobnie jak kostka masła, która niegdyś miała 250 gramów, dziś ma 200, tak lekcje zamiast 45 minut mogłyby trwać 40” – dodaje.
Zmiana korzystna dla uczniów?
Według związkowców 40-minutowe lekcje mogą również pozytywnie wpłynąć na proces nauczania. Jak zauważa Utnik, dzieci mają coraz większe trudności ze skupieniem uwagi przez 45 minut, co potwierdzają liczne opinie poradni psychologiczno-pedagogicznych. Skrócenie zajęć mogłoby więc poprawić ich efektywność.
- „Pierwsze 10-15 minut lekcji to często powtórki i przypomnienia, a końcówka to już oczekiwanie na przerwę. Lepsze 40 minut w pełnym skupieniu niż 45 minut wymęczonych” – tłumaczy Utnik.
Reakcje nauczycieli i internautów
Pomysł skrócenia lekcji spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród komentujących w mediach społecznościowych. Wśród opinii pojawiają się głosy poparcia:
- „Jak najbardziej za!”
- „Działajmy, krótsze lekcje to lepsze skupienie”
- „To świetne rozwiązanie, czas na zmiany w edukacji”
Podwyżki niższe niż oczekiwano
Warto przypomnieć, że nowy system wynagrodzeń nauczycieli przewiduje podwyżki na poziomie od 245 do 296 zł brutto w zależności od stopnia awansu zawodowego. Po waloryzacji pensje nauczycieli kształtować się będą następująco:
- Nauczyciel początkujący – od 5027 do 5153 zł brutto
- Nauczyciel mianowany – od 5156 do 5310 zł brutto
- Nauczyciel dyplomowany – od 5405 do 6211 zł brutto
Czy krótsze lekcje staną się nową normą?
Decyzja o skróceniu lekcji do 40 minut na razie pozostaje na etapie postulatu. NZZ Oświata Polska chce w ten sposób rozpocząć dyskusję na temat efektywności zajęć w szkołach oraz warunków pracy nauczycieli. Czy MEN zdecyduje się na taki krok? To pokażą najbliższe tygodnie.
Komentarze (0)