Śledztwo dotyczące wystawiania poświadczającej nieprawdę dokumentacji związanej z transportem i utylizacją odpadów wspólnie prowadzą funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Łodzi oraz Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Z ustaleń służb wynika, że gromadzone odpady były niebezpieczne i mogły zagrać zwierzętom i ludziom, a także doprowadzić do skażenia gruntów i wód.
Jak informuje CBŚP, działania śledczych były prowadzone wspólnie z Łódzką Krajową Administracją Skarbową oraz Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Łodzi. Ustalono podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której członkowie zajmowali się obrotem odpadami niebezpiecznymi.
- Inspektorzy WIOŚ przeanalizowali dane zawarte w systemie obrotu odpadami, co ułatwiło dotarcie do podmiotów mogących mieć związek ze sprawą. Przestępcza działalność polegała na fałszowaniu dokumentacji trafiającej do ewidencji odpadów oraz transportu niebezpiecznych odpadów. Śledczy ustalili również, że za pośrednictwem podstawionych osób, wynajmowali na terenie kilku województw nieruchomości i magazyny, na których następnie porzucali odpady – informuje CBŚP.
Jak ustalono, tylko przez ostatnie półtora roku wykonano ponad 3 tys. takich transportów, których łączna masa wyniosła ponad 68 tys. ton. Szacunkowy koszt legalnej utylizacji tego typu odpadów wynosi ponad 350 mln zł, a straty podatkowe związane m.in. z wyłudzeniami zwrotu podatku VAT oszacowano na około 1,6 mln zł.
Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji wspólnie z Łódzką Służbą Celno-Skarbową (KAS) przeszukali miejsca związane z działalnością spółek na terenie województwa łódzkiego i śląskiego. W wyniku tych działań zabezpieczono m.in. dokumentację finansowo-księgową, dane zawarte w systemach księgowych, jak również różne nośniki danych.
- Pracownicy WIOŚ sprawdzili dane zawarte w systemie obrotu odpadami, co ułatwiło dotarcie do firm mogących mieć związek z przestępczą działalnością. Z informacji uzyskanych przez KAS i CBŚP wynikało, że członkowie grupy zarejestrowali fikcyjne spółki. Do ich wykrycia KAS wykorzystała dane z Systemu Teleinformatycznego Izby Rozliczeniowej (STIR) – informuje Krajowa Administracja Skarbowa.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie głośno było również głośno o ogromnym nielegalnym składowisku w Rogowcu w bliskim sąsiedztwie bełchatowskiej elektrowni, gdzie zalega 50 tys. beczek z niebezpiecznymi substancjami. Mniejsze składowisko znaleziono również w okolicy Chabielic, o czym również informowaliśmy. Jak udało się ustalić w łódzkiej prokuratorze, obecne zatrzymania nie dotyczą wspomnianych lokalizacji, a innych miejscowości na terenie woj. łódzkiego i śląskiego.
Jak informuje CBŚP, zatrzymano łącznie 4 osoby, które w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi usłyszały m.in. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, jak również prania pieniędzy, posługiwania się nierzetelnymi fakturami, popełniania przestępstw skarbowych oraz spowodowanie zagrożenia dla ludzi i środowiska poprzez nieodpowiednie postępowanie z odpadami.
Decyzją sądu wszystkie osoby zostały tymczasowo aresztowane, a na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie o wartości ponad 3 mln zł.
Komentarze (0)