Strażacy musieli przestawiać samochody mieszkańców, aby dotrzeć do pożaru. Dziś apelują do kierowców [VIDEO]

Pracownicy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej oraz Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie zwracają uwagę na zwiększenie liczby samochodów osobowych w naszym mieście, przy niewystarczającej ilości parkingów. Właśnie z tego powodu mieszkańcy parkują swoje pojazdy w miejscach do tego niewyznaczonych. Powodem dzisiejszego spotkania były trudności, z jakimi spotkały się służby ratownicze w dotarciu na miejsce pożaru, który wybuchł w zeszłym tygodniu w jednym z bloków na os. Tysiąclecia.

Przypomnijmy. W nocy z 5-6 czerwca na os. Tysiąclecia wybuchł pożar w piwnicy jednego z trzyklatkowych bloków. Służby ratunkowe miały problem w dotarciu na miejsce zdarzenia z powodu całkowicie zastawionego przejazdu zaparkowanymi samochodami. Strażacy musieli własnoręcznie przestawić auta, które utrudniały akcję gaśniczą.

- Zgodnie z art. 130a ustawy Prawa o ruchu drogowym, taki pojazd, który tamuje lub utrudnia akcję gaśniczą może być usunięty lub przestawiony z tego miejsca – przypomina naczelnik bełchatowskiej drogówki – Marcin Kucner.

- Można było do osób poszkodowanych dotrzeć dużo szybciej, gdyby nie te utrudnienia związane z zastawiającymi przejazd pojazdami - komentuje dyżurny operacyjny powiatu KP PSP - Adam Pstrokoński.

Policjanci wiedzą, że mieszkańcy nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, stąd ich dzisiejszy apel. Zaznaczają również, że na przejazd między blokami na osiedlach powinna być pozostawiona przestrzeń około czterech metrów. Stosowanie się do tej zasady pozwoli uniknąć powtórki sytuacji sprzed tygodnia.