reklama
reklama

Prace domowe wracają do szkół? Nauczyciele wywierają presję

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Prace domowe wracają do szkół? Nauczyciele wywierają presję - Zdjęcie główne

Wracają prace domowe w szkołach podstawowych? Nauczyciele chcą zmian | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaRok po wprowadzeniu reformy znoszącej obowiązkowe prace domowe, debata wokół jej skutków nie traci na sile. Choć Ministerstwo Edukacji Narodowej nadal stoi na stanowisku, że zmiany przyniosą korzyści uczniom, rosnący sprzeciw nauczycieli i rodziców stawia tę decyzję pod znakiem zapytania. Przeciwnicy wskazują na wzrost liczby sprawdzianów i narastające trudności w realizacji podstawy programowej.
reklama

Zgodnie z obowiązującymi od 1 kwietnia 2024 roku przepisami, nauczyciele w klasach I–III nie mogą zadawać pisemnych ani praktyczno-technicznych prac domowych, poza ćwiczeniami usprawniającymi motorykę małą. W klasach IV–VIII zadania domowe są opcjonalne i nie mogą podlegać ocenie. Według minister Barbary Nowackiej nowe podejście ma wspierać uczniów w rozwijaniu pasji, lepszym odpoczynku i samodzielnym utrwalaniu wiedzy.

Środowisko szkolne mówi „nie”

Wprowadzone zmiany spotkały się z krytyką dyrektorów i nauczycieli. Jak wynika z sondy Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, 81,2 proc. ankietowanych dyrektorów opowiada się za przywróceniem obowiązkowych prac domowych. Jeszcze więcej – 89,1 proc. – uważa, że obecne regulacje pogorszyły przygotowanie uczniów do zajęć. Dodatkowo 69,3 proc. badanych uznaje, że reforma ograniczyła swobodę pedagogiczną nauczycieli w doborze metod dydaktycznych.

reklama

Rodzice i uczniowie nie są zgodni w ocenie reformy. Z badań Research Partner wynika, że 39 proc. Polaków popiera zniesienie prac domowych w szkołach podstawowych, a 43 proc. jest temu przeciwnych. Wśród uczniów 43 proc. chce całkowitego zniesienia zadań domowych, a 41 proc. preferuje ich ograniczenie. Z kolei 44 proc. rodziców uważa, że zadania powinny pozostać, ale w mniejszej ilości.

Sprawdziany zamiast zadań

Wielu uczniów skarży się na nową rzeczywistość szkolną – z brakiem zadań domowych wiąże się bowiem wzrost liczby kartkówek i testów. Nauczyciele tłumaczą, że to jedyny sposób, by sprawdzić postępy uczniów, skoro nie mogą zlecać prac do wykonania w domu. Sytuacja ta rodzi napięcia i negatywnie odbija się na kondycji psychicznej młodzieży, która zmaga się z presją ocen.

Z analiz Education Endowment Foundation wynika, że efektywność prac domowych w nauce zależy od wielu czynników – między innymi długości ich trwania i formy informacji zwrotnej. W przypadku najmłodszych uczniów prace domowe nie mają istotnego wpływu na wyniki w nauce, jednak w starszych klasach mogą być narzędziem wspierającym edukację.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo