Zakorkowana ulica Wojska Polskiego w Bełchatowie to temat, który w dyskusjach mieszkańców powraca jak bumerang. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest pobliskie targowisko miejskie i przejścia dla pieszych. Szczególnie w dni targowe ruch jest tak duży, że powoduje to korki, bo zgodnie z przepisami, kierowcy muszą przepuszczać pieszych na przejściu, a że bełchatowian robiących zakupy na popularnym "rynku" jest wciąż wielu, to i ruch na pasach jest całkiem spory.
W ubiegłym roku sprawa wywołała gorącą dyskusję podczas sesji rady miejskiej. Jeden z radnych poprosił obecnego na sali komendanta policji, aby funkcjonariusze kierowali ruchem na przejściu w dni targowe, gdy ruch jest największy. Policjanci przy przejściu pojawili się, jednak nikt nie miał wątpliwości, że jest to tylko rozwiązanie doraźne.
Magistrat: inwestycja usprawni ruch samochodowy
Już za kilka dni temat powróci pod obrady radnych. Jeden z punktów najbliższej sesji rady miasta (czwartek, 31 października), będzie poświęcony budowie sygnalizacji świetlnej na przejściu w sąsiedztwie targowiska, a także przebudowy tej istniejącej na skrzyżowaniu z ulicą Edwardów. Projekt uchwały, którą będą głosować radni, dotyczy wyrażenia zgody na przejęcie od Województwa Łódzkiego do realizacji zadania z zakresu zarządzania drogami wojewódzkimi, dotyczącego opracowania dokumentacji projektowej. Miasto musi zawrzeć w tej sprawie porozumienie z województwem, ponieważ ul. Wojska Polskiego wciąż jeszcze jest drogą wojewódzką nr 484.Jak można przeczytać w uzasadnieniu uchwały, chodzi oczywiście o poprawę warunków komunikacyjnych w tej części Bełchatowa. Miasto zwróciło się o powierzenie zadania, ale też o przekazanie dotacji celowej na opracowanie projektu budowlanego na przebudowę sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 484 - ul. Wojska Polskiego z ul. Edwardów i budowę sygnalizacji świetlnej przejścia dla pieszych na wysokości Targowiska Miejskiego w Bełchatowie.
- Planowana inwestycja usprawni ruch samochodowy, a także uporządkuje ruch pieszy w ciągu drogi wojewódzkiej nr 484, szczególnie w obrębie przejścia dla pieszych na wysokości Targowiska Miejskiego. Zamiarem jest skoordynowanie sygnalizacji świetlnej w taki sposób, aby zarówno pieszy przechodzący przez ulicę Wojska Polskiego w obrębie skrzyżowania, jak również pieszy na przejściu dla pieszych w rejonie Targowiska Miejskiego w tym samym czasie mieli sygnał zielony – czytamy w uzasadnieniu.
Podzielone zdania mieszkańców
O pomyśle miasta w mediach społecznościowych napisał radny miejski Marcin Rzepecki. Okazuje się, że pod postem rozgorzała dyskusja, a zdania wśród bełchatowian są podzielone. Wielu mieszkańców przyklasnęło pomysłowi, ale byli też tacy, którzy uważają, że najlepiej zlikwidować przejście dla pieszych w tym miejscu.
- Zlikwidować!!! Trzydzieści metrów dalej są światła. Nikomu nic się nie stanie jak nadrobi parę metrów. A tym bardziej, że zaraz za drugim wjazdem na rynek jest kolejne przejście – pisze pan Łukasz.
- Tam to by się kładka przydała, ale niestety nie ma za bardzo jak jej zrobić... więc światła, to jak najbardziej dobre posunięcie... - pisze kolejny z internautów.
- Jak dla mnie likwidacja przejścia, zaraz obok jest przejście z sygnalizacją – pisze pani Katarzyna.
Do dyskusji włączył się również były radny miasta, a obecnie wójt gminy Kluki.
- Od kilku lat o tym rozwiązaniu mówiłem nie tylko ja. Liczę, że nareszcie zostanie to zrealizowane. - napisał Grzegorz Gryczka, wójt gminy Kluki.
Będą konsultacje społeczne?
Kilka osób zaproponowało również inne rozwiązanie.
- Otóż druga sygnalizacja świetlna wprowadzi ,,falowość ruchu" pojazdów, a to z kolei usprawni łatwość włączania się do ruchu na całej długości ulicy. Jednak, aby to zadziałało musi zwiększyć się odległość między dwoma sygnalizacjami. Zgadzam się z jednym z poprzedników, że należy zamknąć całkowicie to newralgiczne przejście, a sygnalizację usytuować wcześniej przy wjeździe w osiedle Dolnośląskie przy salonie optycznym – napisał pan Wojciech.
Radny Marcin Rzepecki uważa, że w tej sprawie konieczne są konsultacje społeczne i o to będzie wnioskował podczas najbliższej sesji.
- Myślę, że warto o opinię w tej sprawie zapytać również mieszkańców, bo wygląda na to, że zdania są podzielone. Dlatego podczas najbliższej sesji będę wnioskował o przeprowadzenie konsultacji społecznych – mówi Marcin Rzepecki, radny Nowej Lewicy.
Komentarze (0)