Przypomnijmy. Do zmiany granicy pomiędzy gminami Kleszczów i Bełchatów doszło na początku 2022 roku na skutek decyzji ówczesnego rządu PiS. Od najbogatszej gminy w Polsce wydzielony został obręb Wola Grzymalina, gdzie zlokalizowana jest Elektrownia Bełchatów. Teren o powierzchni ponad 2 tys. hektarów przyłączono do gminy Bełchatów. Skutkowało to uszczupleniem budżetu „polskiego Kuwejtu” o ok. 70 mln zł rocznie, które trafiły do sąsiadów. To zaowocowało licznymi inwestycjami w gminie Bełchatów, której wójt przyznaje, że samorząd w końcu ma szansę na rozwój i „powstanie z kolan” .
Z taką zmianą w Kleszczowie jednak nigdy się nie pogodzili, a urzędujący od blisko roku nowy wójt rozpoczął batalię o przywrócenie poprzedniej granicy. W najbogatszej gminie w Polsce odbyły się konsultacje społeczne, podczas których zdecydowana większość mieszkańców opowiedziała się za przywróceniem granicy. Wójt Dariusz Michałek zapowiedział, że do końca marca złoży wniosek w tej sprawie do Rady Ministrów.
W odpowiedzi na działania sąsiadów konsultacje z mieszkańcami przeprowadziła również gmina Bełchatów, podczas których oddano 8.399 ważnych głosów, spośród których 8.387 było przeciwnych projektowi zmiany granic. Na „tak” było zaledwie jedenastu mieszkańców, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
W ostatnich dniach głos w sprawie powrotu do poprzedniej granicy zabrali radni gminy Bełchatów. Przyjęto uchwałę, w której negatywnie zaopiniowano pomysł ponownej zmiany granicy. Jak można przeczytać w jej uzasadnieniu, za takim stanowiskiem przemawiało znacznie więcej argumentów niż tylko głos mieszkańców. Jeden z najważniejszych, to jak podkreślono, czynnik związany z „interesem publicznym i dobrem wspólnym”. Jak zaznaczono, dzięki zmianie granicy, pieniądze z koncernu przestały płynąć „tylko do jednej, małej wiejskiej gminy Kleszczów, a zaczęły trafiać do całego powiatu bełchatowskiego, liczącego 110 tys. mieszkańców”.
- Gmina Bełchatów (będąca największą gminą powiatu bełchatowskiego, o dwukrotnie większym obszarze i dwa razy wyższej liczbie mieszkańców niż gmina Kleszczów) została głównym, ale nie jedynym beneficjentem tej zmiany. Z tytułu zmiany granic do budżet gminy trafia co roku prawie 70 mln zł. Po zmianie granic, każdego roku, gmina Bełchatów udziela znaczącej pomocy dla samorządów z terenu powiatu bełchatowskiego i dla bełchatowskiego szpitala oraz służb mundurowych – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Jak pieniędzmi z PGE dzielą się z sąsiadami?
Jak wyliczono, w latach 2022-2024 na dotacje dla innych gmin i dla powiatu wydano prawie 55 mln zł. Na 2025 rok na taką pomoc przeznaczono 16 mln zł. To oznacza wsparcie w wysokości 71 mln zł w ciągu 4 lat. Łatwo więc policzyć, że 25 proc. dodatkowych wpływów po zmianie granic jest przekazywane do ościennych gmin, powiatu, szpitala i na inne cele.W przyjętej uchwale wrzucono też „kamyczek do ogródka” gminy Kleszczów, podliczając ile sąsiedzi wydali na wsparcie biedniejszych sąsiadów. W 2019 roku było to niespełna 5 mln zł dla gmin i szpitala, w 2020 r. – 13,3 mln zł, a w 2021 r. – 10,7 mln zł. Po zmianie granic, w latach 2022-2023 najbogatsza gmina w Polsce przeznaczyła na pomoc innym samorządom i szpitalom w sumie niecałe 489 tys. zł.
- Dla porównania w latach 2022-2023 Gmina Bełchatów na dotacje dla JTS i szpitali przeznaczyła aż 42 mln zł – czytamy w uzasadnieniu.
Rada Gminy Bełchatów w przygotowanej uchwale pochyliła się również nad kwestią uszczuplenia budżetu „polskiego Kuwejtu” po zmianie granic.
- Czy naruszono w ten sposób dobrostan mieszkańców, czy znacząco ucierpiały zdolności inwestycyjne tego samorządu? – pytano retorycznie w uchwale.
Kleszczów wciąż najbogatszy
Jak przekazano, w gminie Kleszczów po zmianie granic dochody do budżetu zmniejszyły się w 2022 roku z planowanych 258 mln zł do 189 mln zł. Podkreślono, że nie wpłynęło to na możliwości inwestycyjne najbogatszej gminy w Polsce. Przed zmianą granic, w 2021 roku, wydatki majątkowe wynosiły 82 mln zł. Dla porównania w 2024 roku wyniosły one 90,7 mln zł, a plan wydatków majątkowych na ten rok to w sumie 84,5 mln zł.
- Dowodzi to niezbicie, że gmina Kleszczów w związku z przetransferowaniem części wpływów podatkowych z obrębu Wola Grzymalina, nie utraciła zdolności inwestycyjnych, nie wpłynęło to też znacząco na poziom świadczeń i benefitów, z których mogą korzystać mieszkańcy tej gminy. Budżet Gminy Kleszczów jest więcej niż bezpieczny dzięki temu, że na terenie tej gminy funkcjonuje KWB Bełchatów, część obiektów Elektrowni Bełchatów oraz kopalniane i elektrowniane spółki – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Zauważono również, że gmina Kleszczów wciąż pozostaje najbogatszą w kraju, z dochodem 23 tys. zł na mieszkańca (przed zmianą było to prawie 30 tys. zł na mieszkańca). Dla porównania gmina Sulmierzyce (druga w kraju pod względem zamożności) ma dochód per capita w wysokości 11,4 tys. zł.
Podatki PGE przeznaczają na inwestycje
Zwrócono także uwagę, że gmina Bełchatów w ostatnich latach mocno się rozrasta. Liczba mieszkańców od końca 2019 roku do połowy 2024 roku zwiększyła się o ponad 1650 osób. Dzięki wpływom z podatków od PGE, gmina Bełchatów od lat funkcjonująca w cieniu kopalni i elektrowni, jest w stanie nadrobić infrastrukturalne zapóźnienia. Budowane są drogi, chodniki, sieci kanalizacji i wodociągi, których do tej pory brakowało. W 2015 roku na terenie gminy jest realizowanych ponad 100 różnego typu inwestycji.
- Powrót do granic sprzed 2022 roku oznaczałby w praktyce zahamowanie rozwoju całego regionu – mówił Konrad Koc, wójt gminy Bełchatów.
Podkreśla jednocześnie, że zmiana granic, która dokonała się w 2022 roku, była jedną z najwłaściwszych i najsprawiedliwszych decyzji, podjętych na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat.
– Zagłębie powstawało wysiłkiem całego naszego społeczeństwa, uciążliwości związane z jego funkcjonowaniem odczuwaliśmy wszyscy. A korzyści z tej działalności zbierała do 2022 roku tylko jedna, mała gmina Kleszczów. To po prostu nie było sprawiedliwe – mówi Konrad Koc.
Uchwała Rady Gminy Bełchatów zostanie przekazana do Rady Gminy Kleszczów, która dołączy ją do dokumentacji, jaką przygotowuje w związku z własnym wnioskiem o zmianę granic. Następnie dokument ten trafi do Wojewody Łódzkiej, która będzie miała 30 dni na przesłanie go do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wraz z własną opinią na temat wniosku o zmianę granic. Rada Ministrów decyzję ma podjąć do końca lipca 2025 roku.
Komentarze (0)