reklama

Chcą zbudować drogę przez największą kopalnię w Polsce. Gigantyczną odkrywkę widać z kosmosu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum PGE GiEK

Chcą zbudować drogę przez największą kopalnię w Polsce. Gigantyczną odkrywkę widać z kosmosu - Zdjęcie główne

Prace przy wypłycaniu odkrywki Bełchatów trwają już od kilku lat. Formowana jest też linia brzegowa i tereny pod przyszłą plażę. Czy obok pobiegnie planowana droga przez wkop? | foto Archiwum PGE GiEK

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaKoncern PGE GiEK będzie mógł wydobywać węgiel spod obwodnicy w okolicach Dębiny. W niedalekiej przyszłości oznaczać to będzie spore problemy komunikacyjne w gminie Kleszczów. Samorząd chce, aby powstała alternatywna droga przez wkop. Czy pomysł, o którym mówi się od lat, w końcu dojdzie do skutku?
reklama

Przypomnijmy, że w połowie października po wielu latach oczekiwania zapadło rozstrzygnięcie w sprawie węgla brunatnego, który zalega pod obwodnicą Kleszczowa w rejonie Dębiny. Oznacza to, że bełchatowska kopalnia już niebawem będzie mogła wydobywać surowiec znajdujący się pod drogą, a tym samym PGE będzie mogło zlikwidować drogę. Według szacunków w okolicy Dębiny na wydobycie czeka aż 90 mln ton węgla. Olbrzymie koparki pracują w tej okolicy i tej jesieni zbliżyły się już do drogi.

Jednak prace nie mogły być kontynuowane ze względu na decyzję poprzednich władz gminy, które uchwałą rady gminy z powrotem uznały obwodnicę za drogę gminną. Samorząd stał na stanowisku, że zawarte w 2017 roku porozumienie z PGE przestało obowiązywać. Tłumaczono to zmianą granic administracyjnych, gdy na skutek decyzji rządu, Kleszczów stracił część swoich terenów na rzecz gminy Bełchatów, w tym również grunty, pod którymi była wyznaczona nowa droga przez wkop, biegnąca przez tereny kopalni, która miała zastąpić wspomnianą obwodnicę. 

reklama

Sytuacja doprowadziła do sporu z PGE GiEK, bo taka decyzja zablokowała prace górnicze w okolicy drogi. Spółka uchwałę gminy w sprawie drogi zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Jesienią 2023 roku WSA stwierdził nieważność uchwały. Gmina Kleszczów złożyła jednak skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.  NSA po blisko dwóch latach podjął decyzję, oddalając skargę kasacyjną Rady Gminy Kleszczów, tym samym utrzymując w mocy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, który stwierdził nieważność uchwały w sprawie zaliczenia drogi Kamień-Żłobnica do kategorii dróg gminnych. Decyzja NSA daje więc zielone światło dla prac górniczych w rejonie kleszczowskiej obwodnicy. 

- W związku z tym PGE GiEK SA będzie mogła uruchomić odpowiednie procedury, w kierunku rozpoczęcia eksploatacji zasobów węgla brunatnego, które zlokalizowane są pod tą drogą – poinformował koncern PGE GiEK.

Komplikacje dla mieszkańców i stref przemysłowych

Rozpoczęcie wydobycia przez bełchatowską kopalnię, w niedalekiej przyszłości oznaczać będzie likwidację obwodnicy w pobliżu Dębiny. To może oznaczać jednak spore problemy dla mieszkańców.

Dariusz Michałek, wójt gminy Kleszczów, przyznaje, że taka decyzja mocno skomplikuje układ komunikacyjny w tej części gminy, zwłaszcza dojazd do strefy przemysłowej w Bogumiłowie.

- Z podobnymi utrudnieniami będą się mierzyć także mieszkańcy gminy Kleszczów, dojeżdżający do Bełchatowa czy do zakładów PGE z zachodniej części naszej gminy. Nie można też zapominać o wybudowanej tam infrastrukturze technicznej, o istniejących mediach zasilających zakłady przemysłowe – mówi Dariusz Michałek.

reklama

Jednak zaznacza, że intencją gminy Kleszczów jest „partnerska relacja, a nie dążenie do budowania przeszkód w procesie zapewnienia przez PGE bezpieczeństwa energetycznego kraju”.

- Samorząd naszej gminy jako jeden z pierwszych przyjął uchwałę wspierającą dążenia koncernu do zlokalizowania w naszym rejonie elektrowni jądrowej. Dostrzeżenie wzajemnych potrzeb może być zatem przyczynkiem do porozumienia i koegzystencji w kolejnych latach – podkreśla wójt Kleszczowa.

Gmina nie rezygnuje z "drogi przez wkop"

Wraz z decyzją sądu unieważniającą uchwałę w sprawie kleszczowskiej obwodnicy, wraca dyskusja o budowie „drogi przez wkop”, która poprowadzona miałaby zostać m.in. przez zwałowisko wewnętrzne kopalni.   Przypomnijmy, że według wcześniejszych zapowiedzi, nowa droga miała też skrócić obecną trasę przez Rogowiec i Piaski o blisko 8 kilometrów, dlatego kierowcy czekali na inwestycję z niecierpliwością. Jezdnia miała rozpocząć swój bieg od skrzyżowania z obwodnicą Kleszczowa, a zakończyć się w pobliżu pierwszego zjazdu na teren elektrowni przy ulicy Energetycznej w Rogowcu. 

reklama

Przez ostatnie kilkanaście miesięcy przeciągała się dyskusja na temat drogi, jaką prowadziły pomiędzy sobą gminy Kleszczów i Bełchatów oraz PGE. Okazuje się, że problemem okazał się… koszt budowy drogi przez wkop. Według wstępnych szacunków inwestycja miałaby kosztować aż 160 mln zł. Wójt gminy Bełchatów deklarował, że jest otwarty na współpracę w temacie drogi przez wkop, zaznaczył jednak, że powinno to odbywać się na sprawiedliwych i racjonalnych warunkach. Krytykował również wysoki szacunkowy koszt drogi, który jego zdaniem powinien zostać zweryfikowany.

O stan prac nad alternatywną dla obwodnicy drogą zapytaliśmy w kleszczowskim urzędzie. Samorząd zaznaczył, że w ostatnim czasie dokonano szczegółowej weryfikacji projektu „drogi przez wkop”. Kleszczowski urząd podjął decyzję o rezygnacji z jednego z zaplanowanych odcinków, biegnących w śladzie ulicy Energetycznej.

- Zaplanowana, skracająca dojazd do Bełchatowa droga, która biegłaby po obecnym wyrobisku, jest dla mieszkańców naszej gminy bardzo istotna – tak samo, jak dla koncernu istotne są złoża zalegające pod obecną obwodnicą. Samorząd gminy Kleszczów będzie zabiegał o realizację interesu mieszkańców, należy jednak pamiętać, że projektowana droga przebiega dzisiaj głównie po terenie gminy Bełchatów – mówi Dariusz Michałek.

reklama

Jak dodaje, w ostatnim czasie gmina Bełchatów otrzymała od Kleszczowa dokumentację ustalającą przebieg zaprojektowanej przez Gminę Kleszczów drogi.

- Ma to posłużyć do uwzględnienia drogi w projekcie Planu ogólnego Gminy Bełchatów. Na roboczym spotkaniu z przedstawicielami sąsiedniego samorządu zadeklarowaliśmy chęć współpracy w sprawie ustalenia warunków dalszej realizacji projektu – przekazał wójt gminy Kleszczów. 

Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów jest największą kopalnią odkrywkową w Polsce i jedną z największych w Europie. Co ciekawe, to jedyny w Polsce zbudowany przez człowieka obiekt... widoczny z kosmosu. Jeszcze do niedawna, według oficjalnych danych bełchatowska odkrywka miała 8,5 kilometra długości, a w najszerszym miejscu 3,2 km szerokości. Natomiast jej głębokość wynosiła aż 310 metrów. Staje się to jednak już nieaktualne z prostego powodu.

Największa dziura w Europie powoli zaczyna się jednak zmniejszać. Wszystko za sprawą kończącego się wydobycia węgla i prac przygotowawczych pod stworzenie w tym miejscu… sztucznego jeziora. Prace z myślą o przyszłych zbiornikach rozpoczęły się już kilka lat temu. Pod koniec 2020 roku zakończono prace przy formowania linii brzegowej od wschodniej strony, a także przygotowano tereny pod przyszłą plażę. Odkrywka jest też systematycznie wypłycana. 

Proces wypełniania odkrywki wodą rozpocznie się niezwłocznie po zakończeniu etapu formowania wyrobisk końcowych, przygotowujących je do zalania wodą. Z wcześniejszych zapowiedzi PGE wynikało, że napełnianie zbiorników powinno zacząć się po 2050 roku. Wynika to z tego, że do wypełnienia wodą przygotowywana będzie też odkrywka Szczerców, w której wydobycie zakończy się dopiero ok. 2036 roku. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo