Napięcie na linii związki zawodowe – PGE nie słabnie. Po tym, jak związkowcy ogłosili, że rozpoczynają przygotowania do strajku, koncern oznajmił, że żądania protestujących są nierealne. Spółka poinformowała, że średnia zarobków w PGE wynosi ok. 8 tys. zł, a związkowcy w postulatach domagają się 500 zł podwyżki dla każdego pracownika grupy. Według koncernu związki zawodowe domagają się również zatrudnienia dodatkowo 700 pracowników jeszcze w 2020 roku. Więcej na ten temat można przyczytać w artykule pt. PGE ujawnia zarobki i odpiera żądania związkowców. Koncern uważa, że strajk załogi będzie nielegalny.
Na odpowiedź długo nie trzeba było czekać. Komitet Protestacyjno-Strajkowy wydał oświadczenie, w którym stwierdzenia PGE nazwał „bezprecedensowym atakiem na związki zawodowe”, a przekazywane przez koncern informacje to manipulacja i „kłamliwe stwierdzenia”.
- Takie wystąpienie Spółki, w trakcie trwających w dalszym ciągu prób nawiązania dialogu przez Stronę Społeczną, jest przejawem bezwzględnej polityki antypracowniczej – napisali związkowcy w oświadczeniu.
Stwierdzili też, że w swoim żądaniach domagają się przestrzegania przez pracodawcę prawa pracy i zakładowych uzgodnień. Dodają również, że powodem planowanego strajku jest obrona miejsc pracy i warunków zatrudnienia.
Związkowcy twierdzą, że w żądaniach nie pojawiła się również wartość wzrostu płac o 6,8 proc. Ich zdaniem manipulacją i nadinterpretacją jest stwierdzenie, że komitet żąda zatrudnienia jeszcze w 2020 roku dodatkowo 700 pracowników.
- W tym obszarze Komitet żąda zrealizowania obowiązujących w GK PGE porozumień etatyzacyjnych – czytamy w oświadczeniu.
Organizacje związkowe podkreśliły, że nie walczą o podwyżki, ale przeciwstawiają się próbie przeprowadzenia transformacji energetycznej przez likwidację, a także bronią stabilnych miejsc pracy. Po fiasku negocjacji w ubiegłym tygodniu związkowcy ogłosili, że rozpoczynają przygotowania do strajku. Więcej na ten temat w artykule pt. Zapadła decyzja w sprawie strajku w kopalni i elektrowni. Fiasko negocjacji związkowców z PGE.
Komentarze (0)