Na jednej z grup zrzeszających mieszkańców Bełchatowa pojawił się post dotyczący biznesów prowadzonych w naszym mieście. Jeden z członków zapytał jakich lokali zdaniem internatów brakuje w naszym mieście. W odpowiedziach pojawiły się zarówno sklepy znanych sieci, a także punkty gastronomiczne jak i rozrywkowe. Część odpowiedzi dotyczyła biznesów, które do niedawna przez wielu były uważane za zbędne.
W Bełchatowie brakuje... restauracji?
Wśród odpowiedzi mieszkańców pojawiło się wiele pomysłów dotyczących lokali gastronomicznych. Szczególnie tych serwujących zdrowe jedzenie, ale nie tylko. Bełchatowianie zgodnie zaznaczają, że w naszym mieście brakuje takich lokali.
- Mi brakuje fajnej kawiarki, lodziarni z kącikiem zabaw dla dzieci, ale takim z prawdziwego zdarzenia, gdzie mama będzie mogła zjeść dobre ciacho i wypić kawę z koleżanką a dziecko się pobawi z innym dzieckiem i później też będzie mogło zjeść np. naleśniki i wypić zdrowy sok. Nie ma w Bełchatowie kawiarni nastawionej typowo na rodziny z dziećmi/dziadków z wnuczkami – napisała jedna z mieszkanek.
Wśród odpowiedzi pojawiły się również restauracje serwujące zdrowe jedzenie, dla osób trenujących lub z różnych powodów będących na diecie.
- Dla mnie brakuje fit restauracji lub sklepu gdzie będą wyliczone macro składniki, jak ktoś jest na diecie, a nie ma czasu zrobić posiłku, to wchodzi, kupuje bez stresu, że przekroczy swoje zapotrzebowanie – pisał kolejny uczestnik dyskusji.
Z kolei pani Iwona wspomniała, że jej zdaniem w Bełchatowie brakuje miejsca, w którym mogłaby kupić smaczne i zdrowe śniadania do pracy. Jako przykład podała ręcznie robione soki. Z brakiem restauracji serwujących śniadania zgodziła się też pani Katarzyna.
- Gastronomii z produktami bezglutenowymi. Niestety na pizzę czy burgera bezglutenowego trzeba udać się do dużego miasta – dodała pani Anita.
Basen ponownie na językach bełchatowian
Podobnie jak w każdej takiej dyskusji również tym razem nie zabrakło głosów dotyczących basenu. Od wielu lat temat odkrytej pływalni powraca niczym bumerang, a bełchatowianie liczą, że w końcu w naszym mieście powstanie takie miejsce.
- Wielu ludzi kiedyś tu narzekało na brak odkrytego basenu, który przecież był i był bardzo oblegany, więc nie wierzę, że się nie opłacał. Też bym w nim jeszcze popływał, bo był bardzo fajny – napisał pan Tomasz.
Bełchatowianie w swoich marzeniach dotyczących basenu poszli nawet o krok dalej. Kilka osób napisało, że ich zdaniem w naszym mieście powinien powstać… aquapark.
Sporo osób wspominało również o innych miejscach, do których można pójść z dziećmi. Wśród odpowiedzi pojawił się również pomysł krytego skate parku.
- A ja uważam, że brakuje spoko miejsca dla dzieci, gdzie będą zajęcia sensoryczne muzyczne taneczne. Dla takich 3-5 latków – napisała pani Aleksandra.
Mieszkańcy chcą znanych sieci sklepów i…
W komentarzach nie zabrakło oczywiście sklepów. Mieszkańcy wspominali o punktach znanych sieci takich jak: Primark, KIK, Decathlon, czy też IKEA. Jednak jeśli chodzi o punkty handlowe, to zdecydowanie częściej mieszkańcy pisali o… sklepie papierniczym i pasmanterii.
- Brakuje mi sklepu papierniczego, typowego z rzeczami biurowymi, zeszytami, rzeczami szkolnymi, plastycznymi. Na cały Bełchatów są aż 2 chyba. Taki czynny do 19-20 najlepiej, gdy się przypomni, że na jutro do szkoły potrzebny kolorowy papier – pisze pani Magdalena.
Jest to o tyle ciekawe, że takie punkty do niedawna funkcjonowały w naszym mieście, jednak wraz z powstawaniem kolejnych marketów i centrów handlowych były sukcesywnie zamykane. Z kolei pani Dorota wspomniała o dobrym warzywniaku, który byłby czynny do wieczora.
Wśród komentarzy pojawiły się również, te sarkastyczne mówiące o kolejnych marketach. Większość mieszkańców do pytania podeszła jednak dość poważnie wskazując miejsca, których im brakuje.
Komentarze (0)