Lekarze alarmują o gwałtownym wzroście zachorowań na grypę i choroby grypopodobne w całym kraju. Potwierdzają to również statystyki. W tygodniu przed świętami odnotowano blisko 300 tys. przypadków. Dla porównania w listopadzie było to nieco ponad 100 tys. na tydzień.
Podobnie sytuacja wygląda w Bełchatowie. Już przed świętami w szkołach odnotowywano liczne absencje wśród uczniów. W przychodniach ustawiły się kolejki do lekarzy, a w niektórych placówkach ciężko było zapisać się do pediatry. Coraz więcej przypadków infekcji było zarówno u dzieci, jak i dorosłych. Najczęstsze objawy to m.in. gorączka, kaszel i bóle mięśni.
Wiele osób z infekcjami i chorobami układu oddechowego trafiło do bełchatowskiego szpitala. W tym roku w grudniu do placówki zgłosiło się (do 27 grudnia) łącznie 2021 osób w tym 1338 dzieci, które skorzystały z porad ambulatoryjnych albo wymagały hospitalizacji. Dla porównania przed rokiem w grudniu było to 578 przypadków (w tym 229 dzieci). Szpital zaznacza jednak, że rok temu obowiązywały ograniczenia związane z pandemią.
- Trudno porównywać obecny rok do roku poprzedniego z uwagi na to, że rok temu trwały duże ograniczenia pandemiczne w związku z COVID-19 – informuje bełchatowski szpital.
Placówka jednak potwierdza, że zauważalna jest bardzo duża liczba zachorowań wśród dzieci. Dominują głównie infekcje wirusowe (np. grypa RSV) oraz inne infekcje dróg oddechowych.
W oddziale pediatrycznym hospitalizowane są głównie niemowlęta i dzieci do 5 roku życia. Natomiast dzieci starsze, bądź lżejsze przypadki, po wstępnej diagnostyce w SOR kierowane są do leczenia w warunkach domowych.
- Oddział pediatryczny w bełchatowskim szpitalu jest cały czas w pełni obłożony, a nawet są dni, w których konieczne są „dostawki". W przypadku braku możliwości hospitalizowania dzieci, które wymagają pobytu w szpitalu, kierowane są one do placówek ościennych – informuje bełchatowski szpital.
W tym miesiącu na oddział przyjęto 190 dzieci z czego około 75 proc. z powodu chorób układu oddechowego. Niestety zdarzały się też poważniejsze przypadki powikłań.
- Niestety w oddziale były hospitalizowane dzieci z powikłaniami po grypie, w tym z zapaleniem mięśnia sercowego, czy też z zapaleniem płuc – informuje placówka.
Znaczący wzrost zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę potwierdza również bełchatowski sanepid. O ile jesienią liczby były na dość zbliżonym poziomie względem ubiegłego roku - w październiku 4164 przypadki zachorowań (2021 r. - 3969), a w listopadzie 4345 (2021 r. - 4032), to już w grudniu nastąpiło praktycznie podwojenie liczby zachorowań. W pierwszych trzech tygodniach tego miesiąca było to już 5684 zgłoszeń wobec 2093 w grudniu 2021 roku.
Zobacz również: Jak przygotować się na przybycie kota?
Komentarze (0)