Cała sprawa swój początek miała w 2017 roku. Wtedy główny oskarżony Paweł D. uzyskał dofinansowane z urzędu marszałkowskiego na otwarcie sieci przedszkoli w regionie. Ostatecznie funkcjonowało zaledwie kilka z nich. Reszta działała tylko, gdy pojawiała się kontrola. Fikcyjne placówki miały istnieć w kilku miastach województwa łódzkiego m.in. w Bełchatowie, ale również w Piotrkowie Trybunalskim i Radomsku.
W 2020 roku Paweł D. został aresztowany i usłyszał pierwsze zarzuty. O sprawie informowaliśmy w 2021 roku, kiedy zatrzymany został jeden ze wspólników mężczyzny. O czym można przeczytać w artykule „Fikcyjne przedszkole w Bełchatowie. Prokuratura: wyłudzili 11 milionów złotych!”. Wtedy Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, przekazał, na czym polegał sposób działania oskarżonych na terenie Bełchatowa.
Główny podejrzany, w związku z kontrolą z urzędu marszałkowskiego, fikcyjne przedszkole zorganizował w taki sposób, że wynajął w Bełchatowie pomieszczenia, które już były wyremontowane. Drugi oskarżony, 38-latek prowadził działalność remontowo-budowlaną i wystawił faktury, które miały wskazywać na to, że placówka powstaje, tym samym potwierdzając prace, które jednak nigdy nie miały miejsca.
Oskarżeni stanęli przed sądem
Paweł D. i jego trzech wspólników zasiedli na ławie oskarżonych. Jak przekazuje Monika Pawłowska-Radzimierska, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Łodzi, doszło już do otwarcia przewodu sądowego i odczytania aktu oskarżenia. Odbyły się już pierwsze rozprawy, które miały miejsce w dniach 21, 25 i 27 lipca 2022 roku.W tej sprawie oskarżone są cztery osoby: Paweł D. oraz jego trzej wspólnicy. Łącznie usłyszeli oni 31 zarzutów. W tym te dotyczące działalności na terenie Bełchatowa.
Jak dodaje Pawłowska-Radzimierska, sprawa jest bardzo obszerna, materiał dowodowy został zgromadzony w 33 tomach, a sam akt oskarżenia zajmuje aż 83 strony. Paweł D. usłyszał zarzuty popełnienia aż 15 przestępstw w okresie od lutego 2017 do sierpnia 2020 roku. W tym czasie miał wyłudzić blisko 12 milionów złotych.
Pozostali jego wspólnicy, czyli Marzena K.-CH, Krystian M. oraz Kamil B. usłyszeli m.in. zarzuty oszustwa w zbiegu z wyłudzeniem, pomocnictwa przy popełnianiu przestępstw i posłużeniem się podrobionymi dokumentami.
Kolejne terminy rozprawy wyznaczono we wrześniu i październiku 2022 roku.
Komentarze (0)