Obcokrajowcy z terenu Bełchatowa, aby iść do spowiedzi, nie muszą... znać języka polskiego. Wyspowiadnie się w języku obcym ofertują księża z Parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła i Świętej Barbary. Jak się udało ustalić, wizyta w konfesjonale i wyznanie grzechów w kościele na osiedlu Dolnośląskim się może odbywać się w sumie w aż pięciu językach — ukraińskim, białoruskim, rosyjskim, angielskim oraz francuskim. Co ciekawe, jeden z księży posługuje się nawet... dialektem jednego z afrykańskich plemion.
Skąd pomysł na spowiedź w językach obcych? Jak tłumaczy proboszcz parafii - Stanisław Jaskuła, jest to odpowiedź na potrzeby wiernych, którzy pytali o taką możliwość.
Chcąc przystąpić do spowiedzi w konkretnym języku, wystarczy przyjrzeć się konfesjonałom. Znajdują się na nich bowiem karteczki z odpowiednią informacją w danym języku obcym. Oczywiście trzeba pamiętać, że ksiądz posługujący się danym językiem nie zawsze może być dostępny — w tym czasie może bowiem chociażby prowadzić mszę świętą.
Ilu obcokrajowców mieszka Bełchatowie?
Według danych bełchatowskiego magistratu z początku 2021 roku, w mieście zameldowanych było 131 cudzoziemców. Najwięc, bo aż 96 sa to obywatele Ukrainy. Co ciekawe, na drugim miejscu znaleźli się Indonezyjczycy, w Bełchatowie mieszka ich 8. Zaraz za nimi uplasowali się obywatele Chin, których jest 6. Dodatkowo mieszka tu też 4 Białorusinów oraz dwie osoby pochodzenia wietnamskiego.Dane urzędu miasta wskazują, że w Bełchatowie mieszka też po jednej osobie z Chorwacji, Włoch, Czarnogóry, Czech, Hiszpanii, Wenezueli, Turcji, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Rosji, Rumunii, Tunezji i Austrii, a nawet Korei Południowej oraz Indii.
Komentarze (0)