Od poniedziałku, 1 września, widzowie telewizji TVN mogą oglądać nowy sezon teleturnieju The Floor, prowadzonego przez Mikołaja Roznerskiego. Na tytułowej podłodze stanęło dokładnie sto osób chcących powalczyć o główną wygraną. Okazuje się, że wśród nich jest również bełchatowianin, a jego sytuacja na przestrzeni minionych odcinków poważnie się skomplikowała. Czy Dawid ma szanse na wygranie stu tysięcy złotych?
Na czym polega program The Floor?
Aktualnie widzowie mogą oglądać już drugi sezon polskiej edycji programu The Floor. Jego zasady są dość proste. Na podłodze wydzielono sto pól, które zajmują uczestnicy, a każdy z nich ma przypisaną kategorię, w której czuje się najlepiej. W każdym odcinku parkiet losuje uczestnika pojedynku, który następnie, spośród osób stających na sąsiadujących polach, wybiera drugiego gracza do rywalizacji.Pojedynki polegają na odgadywaniu haseł związanych z kategoriami przypisanymi do uczestników. Przegrywa osoba, której jako pierwszej skończy się czas. Zwycięzca z kolei przejmuje jej pole, tym samym zwiększa swój obszar gry. Cały program wygrywa osoba, która ostatnia pozostanie na planszy i „zgarnie” całą podłogę.
Bełchatowianin w show TVN
Do tej pory wyemitowano jedenaście odcinków, a wśród zebranych na podłodze widzowie mogli zobaczyć również pochodzącego z naszego miasta Dawida. Bełchatowianin do tej pory nie miał jeszcze okazji zmierzyć się w pojedynku. Jednak zaprezentował się już w dziesiątym odcinków.
- Wydaje mi się, że atmosfera podczas drugiego sezonu jest jeszcze lepsza niż w pierwszym. Tutaj o wiele więcej osób chce grać – mówił Dawid.
Wówczas prowadzący Mikołaj Roznerski zapytał również o sytuację Dawida na podłodze. Okazuje się bowiem, że miejsce bełchatowianina jest praktycznie otoczone i z trzech stron przylega do aktualnie największego pola gry. Oznacza to, że jeśli Dawid zostanie wylosowany do pojedynku, nie będzie miał dużego wyboru przeciwników. Oprócz rywalizacji o największe pole może wybrać jeszcze tylko bardzo trudną kategorię, którą są rebusy.
Z jednej strony, jeśli do rywalizacji wyzwie osobę aktualnie zajmującą największą część podłogi i wygra, bardzo łatwo wysunie się na prowadzenie. Z drugiej, jeśli przegra, odpadnie z programu i straci ogromną szansę. Decyzja jest zatem bardzo trudna.
Komentarze (0)