Mieszkaniec naszego miasta w nowej edycji show TVN. Za nami pierwszy odcinek z jego udziałem

Na początku marca na antenie telewizji TVN premierę miała nowa odsłona uwielbianego przez widzów programu kulinarnego. Wśród uczestników MasterChef Nastolatki znalazł się również Antoni Lis, 17-letni mieszkaniec Bełchatowa, który już wcześniej chciał spróbować swoich sił w programie, a teraz mógł wreszcie spełnić to marzenie.

- Wszystko zaczęło się od tego, że chciałem iść do MasterChef Junior, tylko okazało się, że jestem już trochę za stary, więc poddałem się i uznałem, że może jak już będę pełnoletni, to spróbuję pójść do tego dorosłego, ale nadarzyła się okazja, bo zobaczyłem, że są kastingi do nowego formatu MasterChef Nastolatki i jeszcze się łapię. Uznałem, że w sumie nie szkodzi spróbować i wysłałem zgłoszenie – mówi Antoni Lis.

Antoni Lis z Bełchatowa w programie MasterChef Nastolatki

Następnie zawodnicy, stojąc już przed jurorami, mieli jeszcze 5 minut na dokończenie potrawy, która później podlegała ocenie. Od tego zależało czy dostaną fartuch, będący przepustką do dalszego udziału w kulinarnym show.

Okazuje się, że przygotowanie dania dla tak znakomitych kucharzy, dla Antka było niezwykle wyjątkowym przeżyciem.

- To było coś niesamowitego. Pierwszy raz widziałem, że to nie są ludzie, którzy są na ekranie, tylko oni są realni. Na początku to było trochę dziwne, ale z każdą minutą przyzwyczajałem się do tego widoku i adrenaliny. Na koniec to wyszło ciekawie – opowiada Antoni Lis.

Jak dodaje, jurorów ocenia bardzo pozytywnie. Są to osoby doskonale znające się na kulinariach, ale też takie, które potrafią wesprzeć, pocieszyć i pomóc w ciężkich sytuacjach. To wsparcie z pewnością przydało się Antkowi, ponieważ jego główne danie, czyli kacza pierś na musie z białych warzyw, wyszło delikatnie zbyt surowe. Mimo to potrawa zasmakowała jurorom, ale chłopak musiał zmierzyć się z dogrywką, polegającą na przygotowaniu tatara z tuńczyka.

Po wykonaniu tego dania wszystko stało się jasne. Młody bełchatowianin dostał swój fartuch, co jest równoznaczne z kontynuowaniem jego drogi w programie.

- To było coś, czego tak naprawdę bym się nie spodziewał, ze względu na tę mini dogrywkę, więc to było dla mnie zaskoczenie, ale też taka jasna informacja, że jednak potrafię gotować – mówi Antek.

Jak dodaje, gdyby jeszcze raz stanął przed decyzją, czy brać udział w programie nie musiałby się nawet dwa razy zastanawiać. Zdecydowałby się na to od razu.

Za parę lat własna restauracja, a teraz rozwijanie pasji w internecie

- Gotuję od małego. Tak naprawdę na początku podpatrywałem swoją mamę i brata w kuchni, a kiedy przyszły czasy pandemii zacząłem gotować częściej. Wiadomo, było więcej wolnego, więc można było też spędzić więcej czasu w kuchni i tak się zaczęło śledzenie różnych blogów kulinarnych, oglądanie filmików i próbowanie tego w kuchni – opowiada Antek.

Młody bełchatowianin z gotowaniem wiąże również swoje plany na przyszłość. Obecnie działa w mediach społecznościowych, głównie na instagramie,  gdzie dzieli się swoimi przepisami.

- Na razie chciałbym zacząć od tego, a w przyszłości może własna restauracja. Może jeszcze zdarzy się z gwiazdką. Zobaczymy, co to będzie. Na pewno chciałbym dalej utrzymywać i rozwijać tę pasję do gotowania – mówi Antoni Lis.

Pasjonaci gotowania ciekawi przepisów Antka mogą znaleźć je na instagramie pod nazwą miska.liska_ a także na tik toku: lisek wśród misek.

MasterChef Nastolatki, kiedy oglądać i na czym polega?

W dwóch pierwszych odcinkach jurorzy wyłonią czternastu uczestników, którzy będą mieli szansę rywalizować w kolejnych odcinakach o tytuł pierwszego MasterChefa wśród nastolatków. Program możemy oglądać co niedzielę na antenie telewizji TVN o godzinie 20:00.