reklama
reklama

Mieszkaniec naszego miasta w „Jeden z dziesięciu”. Jak pan Marek poradził sobie w finale?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Screen/TVP VOD

Mieszkaniec naszego miasta w „Jeden z dziesięciu”. Jak pan Marek poradził sobie w finale? - Zdjęcie główne

foto Screen/TVP VOD

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia W poniedziałkowym odcinku „Jeden z dziesięciu” widzowie z Bełchatowa zdecydowanie nie mieli problemu z tym, komu kibicować. Wśród uczestników, którzy zmierzyli się z pytaniami zadawanymi przez Tadeusza Sznuka, znalazł się bowiem mieszkaniec naszego miasta. Jak poszło panu Markowi?
reklama

Od poniedziałku do piątku, na antenie pierwszego programu Telewizji Polskiej, o godzinie 19:00 emitowany jest uwielbiany przez widzów teleturniej „Jeden z dziesięciu”. Aktualnie obejrzeć możemy zmagania uczestników, które odbyły się w ramach 143 serii programu.

Bełchatowianin stanął do rywalizacji w „Jeden z dziesięciu”

Okazuje się, że w odcinku 11, który swoją premierę miał w poniedziałek, 20 maja, z pytaniami zadawanymi przez Tadeusza Sznuka zmierzył się również bełchatowianin. W studiu „Jeden z dziesięciu” zasiadł pan Marek Staniszewski. Jak możemy dowiedzieć się z krótkiej wizytówki rozpoczynającej odcinek, mieszkaniec naszego miasta jest emerytowanym inżynierem budownictwa.

Program dzieli się na trzy etapy. W pierwszym uczestnicy dostają dwa pytania, muszą odpowiedzieć na co najmniej jedno z nich. Pan Marek najpierw zapytany został o Tour de Ski, niestety błędnie określił, w jakiej konkurencji rozgrywany jest wspomniany konkurs.

Z drugim pytaniem dotyczącym Cezarego Baryki, bohatera powieści Stefana Żeromskiego, bełchatowianin poradził sobie już bezbłędnie i przeszedł do kolejnego etapu, w którym uczestnicy wyznaczają osobę odpowiadającą. Rywalizacja trwa do momentu, aż zostanie tylko trzech graczy. Pan Marek wykazał się m.in. wiedzą z zakresu kulinariów, chemii i mitologii oraz muzyki.

Ostatecznie to właśnie on znalazł się wśród uczestników, którzy zmierzyli się w finale odcinka. Bełchatowianinowi udało się zebrać 112 punktów, jednak na 10 pytań przed końcem rywalizacji stracił wszystkie szanse i mimo świetnego wyniku nie udało mu się wygrać odcinka. Dla porównania, jego rywal zmagania zakończył ze 173 punktami na koncie i z takim wynikiem zapisał się na liście zwycięzców.

Geniusz z województwa łódzkiego

Warto również wspomnieć, że pod koniec zeszłego roku głośno zrobiło się o genialnym uczestniku programu, który zdeklasował przeciwników i został rekordzistą.

Pochodzący z Ozorkowa pod Łodzią, pan Artur Baranowski w finale odcinka najpierw odpowiedział na trzy pytania kierowane do wszystkich, a następnie „wziął na siebie” pozostałe 37, oczywiście bezbłędnie na nie odpowiadając. Tym samym zdobył 803 punkty i pobił ustanowiony w 2022 roku rekord.

Co ciekawe drugi najlepszy wynik również należy do mieszkańca naszego województwa, a konkretnie do Tomasza Orzechowskiego, księgowego z Łodzi, który rekordzistą został, zbywając 533 punkty.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama