reklama

Za nami kolejny odcinek „MasterChef Nastolatki”. Jak poradził sobie młody bełchatowianin?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: MasterChef Nastolatki TVN

Za nami kolejny odcinek „MasterChef Nastolatki”. Jak poradził sobie młody bełchatowianin? - Zdjęcie główne

foto MasterChef Nastolatki TVN

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaW niedzielę miała miejsce premiera kolejnego odcinka nowego show telewizji TVN. Tym razem uczestnicy„MasterChef Nastolatki” musieli wykazać się nie tylko zdolnościami kulinarnymi, ale także znajomością trendów internetowych. Jak Antek Lis z Bełchatowa poradził sobie z tym zadaniem?
reklama

Na początku marca na antenie telewizji TVN premierę miała nowa odsłona lubianego przez widzów programu MasterChef. Nowa edycja skierowana jest do osób w wieku od 13 do 17 lat. W pierwszych dwóch odcinkach programu odbyły się eliminacje, podczas których poznaliśmy czternastu uczestników programu, którzy zakwalifikowali się do dalszej części programu. Wśród nich jest uczeń bełchatowskiego liceum – Antek Lis, który o udziale w programie marzył już od dawna.

- Wszystko zaczęło się od tego, że chciałem iść do MasterChef Junior, tylko okazało się, że jestem już trochę za stary, więc poddałem się i uznałem, że może jak już będę pełnoletni, to spróbuję pójść do tego dorosłego, ale nadarzyła się okazja, bo zobaczyłem, że są kastingi do nowego formatu MasterChef Nastolatki i jeszcze się łapię. Uznałem, że w sumie nie szkodzi spróbować i wysłałem zgłoszenie – mówi Antoni Lis.

reklama

Tym sposobem bełchatowianin wreszcie miał okazję spełnić swoje marzanie, czego efekty możemy oglądać co niedzielę na antenie telewizji TVN.

Jak Antek wypadł w kolejnym odcinku?

Za nami jest już trzeci odcinek programu. Tym razem uczestnicy musieli podzielić się w pary i oprócz przygotowania potrawy, którą były bajgiel i bagietka mieli również nakręcić filmik, który mógłby trafić do internetu. W tej konkurencji Antek połączył siły z Olą.

- O ja cię kręcę. Nie dość, że musimy gotować, to jeszcze musimy nagrywać, to jeszcze musi się podobać. Dania nasze mogą smakować, ale filmik będzie beznadziejny no i co? No i będzie za przeproszeniem dupa – mówił podczas odcinka Antek.

Finalnie para miała dużo zabawy przy wykonywania zadania, nie obyło się bez dużej dawki śmiechu i… tańca w kuchni. Praca szła sprawnie, niestety jednak przygotowane danie nie przyniosło Antkowi i Oli zwycięstwa.

- Zacznijmy z bagietką, która jest moim zdaniem bardzo dobrze zrobiona, ale brakuje temperatury w pieczeniu. Nie mamy tutaj chrupkości, która powinna być na wierzchu, ale mimo tego jest bardzo ciekawa – mówił Michel Moran, juror programu.

Dużo bardziej pochlebny był natomiast Michał "Rozkoszny" Korkosz, influencer i prowadzący programu.

- To jest absolutnie finezja. Szczególnie ten bajgiel, to jest coś, co bym z przyjemnością jadł na replayu. Gratulacje – mówił „Rozkoszny”.

reklama

Po chwili odetchnęli z ulgą, gdyż nie odpali z programu. To nie był jednak koniec emocji. Uczestnicy musieli zmierzyć się jeszcze z drugą konkurencją, która przygotowaniem tortu. To zadanie jednak zdecydowanie nie przypadało Antkowi do gustu.

- Ja i torty mamy skompilowaną relacje. Na facebooku status związku mój i tortu to byłoby właśnie „to skomplikowane”. Ja lubię torty jeść – komentował w programie Antek.

Innego zdania byli jednak jurorzy, którzy wybrali deser Antka jako ten najlepszy spośród przygotowanych przez uczestników ciast.

- Ten tort jest jak remonty Szelągowskiej. Z zewnątrz jeszcze nie wiadomo co się wydarzy, ale wnętrze zawsze szokuje. Ty się bawisz i to jest cudowne, ja to kupuję w stu procentach – mówił Tomasz Jakubiak.

reklama

Finalnie Antek przeszedł zatem do kolejnego odcinka, który będziemy mogli oglądać już w przyszłym tygodniu. Program na antenie TVN emitowany jest w niedzielę o godzinie 20:00.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
logo