Najnowsze statystyki Urzędu Stanu Cywilnego w Bełchatowie z pewnością nie nastrajają optymistycznie. Wciąż spada liczba narodzonych dzieci w Bełchatowie. Co gorsza – w rubryce dotyczącej zgonów tendencja jest wręcz odwrotna. W 2020 roku w Bełchatowie odnotowano łącznie 831 urodzeń, a 236 to dzieci zameldowane na terenie miasta. To znacznie mniej niż rok wcześniej. W 2019 r. było to 928 urodzeń , przy czym 282 to rodowici bełchatowianie.
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda jeśli spojrzymy wstecz na wcześniejsze roczniki. W 2018 roku - 964 narodzin z czego 337 dzieci z Bełchatowa, a w 2017 r. - 1091 urodzeń, (388). W ciągu 3 lat liczba nowo narodzonych mieszkańców Bełchatowa spadła więc aż ponad 150 osób w skali roku. Przy tych statystykach trzeba wziąć jednak pod uwagę, że niektórzy z bełchatowian decydują się rodzić w innym mieście, jednak nie jest to znaczny odsetek.
Rok 2020 był kolejnym, w którym w Bełchatowie znacznie więcej osób umierało niż się rodziło. W minionych dwunastu miesiącach USC w Bełchatowie zanotował łącznie 1208 zgonów z czego 364 dotyczyło mieszkańców Bełchatowa. Pozostałe to mieszkańcy innych gmin. W porównaniu do 2019 r. umieralność wzrosła zarówno w powiecie, jak w mieście. Wówczas urzędowe statystyki mówiły o 1070 zgonach, spośród których 346 przypadków to bełchatowianie.
Niestety kolejny rok z rzędu notowany jest ujemny przyrost naturalny, który wyniósł minus 128. Podobnie było w 2019 r. (-106) oraz w 2018 r. (-149). Raczej nie można się łudzić, że ta niekorzystna tendencja się wkrótce odwróci i zbliżymy się do statystyki z początku tego wieku. W 2006 roku liczba urodzeń w Bełchatowie wyniosła 1191 przy 919 zgonach, w 2007: 1268 (907 zgonów), natomiast w 2008 roku aż 1343 urodzeń (943). Ostatnim z wysokim dodatnim przyrostem był 2010 rok, w którym urodziło się aż 1362 dzieci (953 zgony).
Eksperci nie mają wątpliwości, że taka sytuacja spowodowana jest historycznymi uwarunkowaniami i migracją młodych ludzi do innych miast. Bełchatów niestety powoli staje się „miastem emerytów”. O specyfice Bełchatowa w rozmowie z nami mówił prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego, który podkreślał, że miasto rozwinęło się na przełomie lat 70 i 80. Młodzi ludzie, którzy budowali kopalnię i elektrowni to dziś emeryci w przedziale wiekowym 60-70 lat. Z drugiej strony młodzi bełchatowianie, którzy potencjalnie mogliby mieć dzieci, emigrują do innych większych miast.
- Te dwa nakładające się na siebie zjawiska powodują, że mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją demograficzną, jak ujemny przyrost naturalny – podkreślał prof. Piotr Szukalski.Ujemny przyrost naturalny i emigracja młodych osób do innych miast powodują również, że… Bełchatów „kurczy się” demograficznie. I to w zastraszającym tempie. Według najnowszych danych urzędu miasta na koniec 2020 roku liczba mieszkańców Bełchatowa wyniosła 55.119 osób. To aż o o 747 bełchatowian mnie niż w 2019 roku. Statystyki nie pozostawiają złudzeń. W ciągu 20 lat Bełchatów skurczył się o 10 tysięcy mieszkańców. Według oficjalnych danych w 2001 roku mieszkało w naszym mieście ponad 65 tys. osób...
Komentarze (0)