reklama
reklama

Kolejny samochód z Bełchatowa będzie walczył na Ukrainie. Tym razem trafi do Bachmutu [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Już niedługo z Bełchatowa wyruszy kolejny samochód, który będzie brał udział w walkach na Ukrainie. Nissan już pod koniec tego tygodnia powinien dotrzeć pod Bachmut, gdzie trafi do dowódcy plutonu st. sierż. Wasyla Mikołajewicza. Zobacz, jak wygląda nowy pojazd.
reklama

Od wybuchu wojny na Ukrainie, z Bełchatowa za naszą wschodnią granicę wyruszyło już kilka samochodów, które służą żołnierzom. Już pod koniec tygodnia dołączy do nich kolejny pojazd. Terenowy nissan navara zakupiony został za pieniądze ze zbiórki prowadzonej przez fundację Be A Hero UA we współpracy z WarNews.pl prowadzonym przez bełchatowianina Mateusza Broncla.

30 tys. zł. potrzebne do zakupu, remontu i malowania auta udało się zebrać w ok. trzy tygodnie. Nissan sprowadzony z Wielkiej Brytanii przeszedł niezbędne naprawy, został także przygotowany tak, aby być niezawodnym w trudach boju. Wszytko, nadzorują członkowie fundacji, którzy są już specjalistami w takich akcjach. Jest to już 85 samochód, który przy ich pomocy trafi na Ukrainę.

- Samochody trafiają na serwis, gdzie są robione standardowe czynności. Bardzo często wzmacniamy podwozie, zakładamy osłony, tak by przy najechaniu na jakieś niebezpieczne przedmioty pojazd nie stał się trumną dla żołnierzy – mówi Marta Małecka, założycielka fundacji Be A Hero UA.

Nissan z Bełchatowa trafi do dowódcy plutonu st. sierż. Wasyla Mikołajewicza, który za cel obrał sobie zdobycie za wszelką cenę nowego pojazdu dla swoich ludzi. Do tej pory żołnierze korzystali z samochodu, który również otrzymali w ramach darowizny, niestety został całkowicie zniszczony podczas ataku. Obecnie nie mają żadnego auta, a to właśnie zapewnienie mobilności na polu bitwy jest dla nich gwarantem przetrwania i obrony. O potrzebie Wasyla i jego ludzi wolontariusze dowiedzieli się dzięki mocy internetu.

- W gronie naszych obserwujących jest masa ludzi, którzy mają przyjaciół Ukraińców, którzy np. postanowili opuścić swoje miejsca pracy w Polsce i ruszyli na front. Tak było w przypadku Michała i jego kolegi Wasyla. Zgłosił się do nas z prośbą, mamy z nim stały kontakt, dostajemy od niego materiały niemal codziennie – mówi Mateusz Broncel.

Auto do Wasyla wyruszy w piątek (17 marca), a pod Bachmut powinno trafić już w weekend. Zarówno Marta, jak i Mateusz zaznaczają, że nie byłoby to możliwe bez wsparcia internautów i bełchatowian, którzy wciąż chcą pomagać.

Fundacja Be A Hero UA cały czas prowadzi wiele innych akcji. Aktualnie trwa zbiórka na termowizję dla Oleksandra. Wolontariusze dostarczyli także 13 ton żelek dla podopiecznych w domach dziecka na Ukrainie. Swoje wsparcie przekazali również do Bełchatowa. Wraz z samochodem do naszego miasta przyjechały materiały szkolne dla jednego z przedszkoli. Jak przekazuje Mateusz Broncel, niedługo inna fundacja ma również przekazać do Bełchatowa dywany.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama