W mediach pojawiła się ostatnio informacja, jakoby obiecane Fundacji Akademia GKS Bełchatów miliony, miały w ostateczności nigdy do niej nie trafić. Właśnie z problemami finansowymi oraz brakiem przelewów obiecanych m.in. przez PGE wiązano rezygnację Wiktora Rydza z funkcji prezesa GKS Bełchatów. Tego nie potwierdza jednak ani sam zainteresowany, ani klub, pozostawiając to bez szerszego komentarza – więcej w tekście pt. Wiktor Rydz rezygnuje z funkcji prezesa w GKS. Co dalej z bełchatowskim klubem?
Do zarzutów w sprawie obiecanych w sierpniu 2 mln zł dla Akademii GKS Bełchatów odniosła się w oficjalnym oświadczeniu Polska Grupa Energetyczna. Spółka dementuje, jak piszą, nieprawdziwe informacje, które pojawiły się w mediach.
- PGE Polska Grupa Energetyczna informuje, że prowadzi działania zmierzające do podpisania umowy sponsoringowej z Fundacją Akademia GKS Bełchatów, której celem jest wsparcie sportu amatorskiego dzieci i młodzieży z regionu Bełchatowa – czytamy w informacji prasowej.
Skąd więc tak długa zwłoka z wypłatą – tak potrzebnych bełchatowskiemu klubowi – pieniędzy? Zdaniem PGE, wszystkiemu winny jest brak odpowiedniej dokumentacji.
- Rada Nadzorcza PGE, podejmując w sierpniu 2020 r. decyzję w sprawie nawiązania współpracy z Fundacją Akademia GKS Bełchatów, poleciła Zarządowi PGE pozyskanie kompletnej dokumentacji zawierającej szczegółowe informacje na temat projektu, m.in. kosztorys, wizję funkcjonowania Akademii, sposób płatności i raportowania oraz nadzoru nad wydatkami. Uporządkowania wymagały także sprawy kadrowe w Fundacji – informuje PGE.
Nad wspomnianą dokumentacją, w okresie od września do listopada miała pracować Fundacja Akademia GKS Bełchatów. Odpowiednie "papiery" trafiły już do spółki, co ma umożliwić podjęcie dalszej współpracy.
- Ostateczną dokumentację spółka otrzymała w listopadzie 2020 r., dzięki czemu obecnie możliwe jest podjęcie decyzji odnośnie współpracy obu stron. W związku z powyższym, Zarząd PGE skierował ponownie do Rady Nadzorczej wniosek o wyrażenie zgody na zawarcie umowy z Fundacją – informuje Małgorzata Babska z Biura Prasowego Grupy PGE.
Niestety nie wiemy kiedy zapadną ostateczne decyzje, a co ważniejsze, kiedy obiecane 2 miliony złotych wpłyną na konto fundacji.