Policjanci od dłuższego czasu obserwowali mężczyznę z gminy Szczerców, którego podejrzewali o nielegalną uprawę marihuany. 29 sierpnia funkcjonariusze wczesnym rankiem zapukali do drzwi 35-latka z zamiarem przeszukania pomieszczeń. W domu zastali również 35-letnią kobietę oraz 22-letniego mężczyznę, którzy byli bardzo zaskoczeni wizytą policji. Po przeszukaniu mieszkania, mundurowi zabezpieczyli łącznie blisko pół kilograma narkotyków, 90 g substancji psychotropowych oraz 10 kg krajanki tytoniowej. Dodatkowo, policjanci znaleźli kilka krzaków konopi indyjskich, a w garażu 2 worki z krajanką tytoniową bez polskich znaków akcyzy wraz ze sprzętem do robienia papierosów.
- Cała trójka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Właściciel posesji usłyszał zarzut dotyczący nielegalnej uprawy konopi indyjskich, posiadania środków odurzających oraz nielegalnej produkcji wyrobów tytoniowych, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Za posiadanie środków odurzających odpowie również 35-letnia kobieta oraz 22-letni mężczyzna - informuje rzecznik bełchatowskiej policji.