W środę, 2 października, policjanci z bełchatowskiej komendy patrolowali ulice miasta. W trakcie pracy na osiedlu Dolnośląskim zauważyli rowerzystę, który był im znany z wcześniejszych konfliktów z prawem.
Pościg na osiedlu Dolnośląskim
W takiej sytuacji, mając podejrzenia, że mężczyzna również tym razem może mieć coś na sumieniu, postanowili go wylegitymować.
- Cyklista jednak widząc zatrzymujący się przy nim radiowóz policyjny, zaczął uciekać i wjechał między osiedlowe bloki. W tej sytuacji policjanci ruszyli za nim w pościg pieszy, nakazując mu zatrzymanie się. Uciekinier nie reagował na wzywanie policjantów - informuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Jak relacjonuje, sytuacja była dynamiczna, w pewnym momencie mężczyzna porzucił swój rower i dalej uciekał przed policjantami pieszo. Finalnie jednak mundurowym udało się go zatrzymać. Wówczas szybko okazało się, jaki był powód ucieczki.
- Funkcjonariusze w czasie przeszukania odzieży mężczyzny, w jego kieszeniach, znaleźli i zabezpieczyli blisko 35 gramów substancji psychotropowych. Zabezpieczyli również gotówkę, którą miał przy sobie. Okazało się również, że amator zakazanych środków był nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że zatrzymany miał w organizmie ponad promil alkoholu – przekazuje Kaszewska.
Bełchatowianin odpowie przed sądem
Teraz mężczyzna za swoje przewinienia odpowie przed sądem. Usłyszał już zarzut posiadania środków zakazanych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Takie przestępstwo zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.
- Kwestię odpowiedzialności karnej za posiadanie narkotyków porusza art. 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Kara przewidziana za posiadanie zakazanych środków to 3 lata pozbawienia wolności. Jednocześnie ustawa przewiduje zaostrzenie kary, to w sytuacji, gdy podejrzany był w posiadaniu znacznej ilości - do 10 lat więzienia – wyjaśnia Iwona Kaszewska.
Co grozi za jazdę rowerem po alkoholu?
Jak dodaje, bełchatowianin będzie odpowiadać w warunkach recydywy, co oznacza, że może go spotkać surowszy wymiar kary. Mężczyznę czeka również kara za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości.
- Jazda rowerem w stanie nietrzeźwości to wykroczenie. Nieodpowiedzialny cyklista, musi liczyć się wtedy z mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Pamiętajmy też, że nietrzeźwi kierowcy oraz rowerzyści w konfrontacji z poruszającymi się prawidłowo innymi uczestnikami ruchu drogowego, często są przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Nietrzeźwy kierujący jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale także dla innych użytkowników dróg – tłumaczy Kaszewska.
Komentarze (0)