reklama
reklama

20-latek wpadł w ręce policjantów. Wysoki mandat to tylko część jego kary

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Poglądowe

20-latek wpadł w ręce policjantów. Wysoki mandat to tylko część jego kary - Zdjęcie główne

foto Poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaW ubiegłym tygodniu policjanci z kilku powiatów w tym również z Bełchatowa prowadzili działania na drogach województwa. Zatrzymali ponad 100 osób w tym również 20-latka, którego spotkały surowe konsekwencje.
reklama

W czwartek, 20 marca, na terenie powiatu zduńskowolskiego odbywały się działania „Prędkość”, w których udział wzięli policjanci z komend w Sieradzu, Łasku, Wieluniu i Bełchatowie. Podczas akcji łącznie wylegitymowano 138 osób. Posypały się również mandaty.

Policjanci z Bełchatowa zatrzymali pirata drogowego

Podczas działań policjanci z bełchatowskiej grupy SPEED zwrócili uwagę na samochód, który jechał zdecydowanie za szybko. Pomiar prędkości wykazał, że pojazd pędził aż 143 km/h. W tym miejscu wyznaczony jest teren zabudowany, więc dozwolona prędkość wynosi 50 km/h.

W związku z tym policjanci zatrzymali pojazd. Okazało się, że za kierownicą siedział 20-letni mężczyzna. Kierowca opla został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł. Na jego konto trafiło również 15 punktów karnych. To jednak nie wszystko, za swoje przewinienie mężczyzna stracił prawo jazdy na trzy miesiące.

reklama

- Wyższa prędkość oznacza dłuższą drogę hamowania, mniejszą kontrolę nad pojazdem i krótszy czas na reakcję w przypadku zagrożenia. W efekcie - kolizje, wypadki przy dużej prędkości są bardziej tragiczne w skutkach. Policyjne statystyki wskazują, że większość śmiertelnych wypadków drogowych ma miejsce właśnie tam, gdzie kierowcy lekceważą ograniczenia prędkości – przypomina Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.

Fot. KPP w Bełchatowie

Bełchatowianka zatrzymana przez policję

20-latek nie jest jedyną osobą, która w ostatnim czasie pożegnała się ze swoim prawem jazdy w związku z za szybką jazdą. Spotkania z policjantami do najprzyjemniejszych nie zaliczy również 48-letnia bełchatowianka, która pędząc ulicą Piłsudskiego, na liczniku miała aż 107 km/h, w obszarze zabudowanym.

Policjanci apelują do kierowców

W związku z tymi interwencjami policjanci apelują do kierowców o przestrzeganie przepisów. Może to bowiem pozwolić na uratowanie czyjegoś zdrowia lub życia.

- Choć wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji, każda sekunda oszczędzona przez szybszą jazdę może kosztować czyjeś zdrowie lub życie. Statystyki są nieubłagane - prędkość zabija. Dlatego należy zastanowić się, czy warto ryzykować. Chwila pośpiechu może prowadzić do tragedii, której skutki są nieodwracalne – podsumowuje Kaszewska.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo