Siatkarze z Bełchatowa awans do fazy pucharowej bieżacej edycji Ligi Mistrzów CEV wywalczyli z drugiego miejsca w grupie "A", gdzie nie poradzili sobie tylko z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, z którą dwukrotnie przegrywali (0:3 na wyjeździe i 2:3 u siebie). Pozostałe cztery potyczki, z tureckim Fenerbahce HDI Stambuł i belgijskim Lindemansem Aalst, podopieczni Michała Mieszka Gogola wygrywali za trzy punkty.
Konsekwencją awansu do fazy pucharowej z drugiej pozycji był brak rozstawienia w piątkowym losowaniu. Żółto-czarni znaleźli się w drugim koszyku razem z Cucine Lube Civitanovą, Leo Shoes Modeną oraz Berlin Recycling Volleys. W pierwszym poza ZAKSĄ zameldowały się Zent Kazań, Sir Safety Perugia i Trentino Itas.
Ostatecznie ślepy los połączył w ćwierćfinałową parę PGE Skrę Bełchatów i Zenitem Kazań. Gospodarzem pierwszej potyczki będą bełchatowianie. Rewanż odbędzie się w Rosji. Początkowo do żółto-czarnych dolosowano... kędzierzynian, ale oba zespoły rywalizowały już w grupie, więc nie mogły spotkać się na tym etapie ponownie.
"Nie wiem, ale wydaje mi się, że trafimy na Zenit Kazań (śmiech). Każdy ma swojego faworyta, swój typ. To nie jest tak, że teraz będziemy sobie wybierać. Każda z drużyn jest znakomita, ale podświadomie czuję, że będzie to ekipa z Kazania" - mówił przed losowaniem trener Michał Mieszko Gogol pytany o rywala bełchatowian. Jak widać szkoleniowiec żółto-czarnych ma również zdolności profetyczne.
Konfrontacja PGE Skry Bełchatów z Zenitem Kazań będzie miała kilka dodatkowych smaczków. Wszyscy pamiętamy wielki finał Ligi Mistrzów CEV w Łodzi w 2012 roku, kiedy to ekipa z Tatarstanu wygrała tie-breaka po błędzie sędziego. Dziś zawodnikiem tego zespołu jest Bartosz Bednorz. Zabrzanin z podchodzenia, ale w wielki siatkarski świat wyruszły z Bełchatowa, po wywalczeniu srebra i złota PlusLigi z PGE Skrą. W bieżących rozgrywkach Zenit nie spisuje się tak dobrze, jak w latach swojej wielkiej świetności. Są od niego lepsi w rosyjskiej Superlidze i na Starym Kontynencie. W minionych rozgrywkach z rosyjskim potentatem poradził sobie dwukrotnie Jastrzębski Węgiel, więc czemu Taylor Sander i spółka nie mieliby wyeliminować Rosjan? Wszystko jest możliwe!
Pary 1/4 finału siatkarskiej Ligi Mistrzów CEV 2020/2021:
PGE Skra Bełchatów – Zenit Kazań
Cucine Lube Civitanova – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Berlin Recycling Volleys – Itas Trentino
Leo Shoes Modena – Sir Sicoma Monini Perugia
Dwumecze 1/4 finału siatkarskiej Ligi Mistrzów rozegrane zostaną w dniach 23-25 lutego oraz 2-4 marca. Pierwsze starcia półfinałowe zaplanowano na 16-18 marca, a rewanże odbędą się tydzień później (23-25 marca). Podopieczni Michała Mieszka Gogola w razie awansu zmierzą się w nich z Cucine Lube Civitanovą lub Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle . Natomiast wielki finał odbędzie się w sobotę 1 maja.
Komentarze (0)