Dawid Konarski, złoty medalista mistrzostw świata z 2014 i 2018 roku, w piątek 7 lipca oficjalnie rozstał się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie i w nowym sezonie będzie reprezentował żółto-czarne barwy, co również zostało już ogłoszone. Popularny „Konar” na przestrzeni czternastu sezonów w PlusLidze rozegrał 379 spotkań, zdobywając przy tym 64 statuetki dla najlepszego zawodnika meczu (MVP) oraz łącznie aż 5064 punkty. Więcej uzbierał tylko Mariusz Wlazły, legenda PGE Skry Bełchatów.
Bogata kariera Dawida Konarskiego rozpoczęła się w Chemiku Bydgoszcz, gdzie stawiał pierwsze kroki jako kader. W najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował w 2008 roku w barwach miejscowej Delecty Bydgoszcz. Po pięciu latach przeniósł się do Asseco Resovii Rzeszów. To właśnie z ekipą ze stolicy Podkarpacia Konarski wywalczył pierwsze trofea - superpuchar, mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski oraz srebrny medal Ligi Mistrzów. Po dwóch sezonach w Rzeszowie Konarski związał się z Zaksą Kędzierzyn-Koźle, gdzie również święcił sukcesy.
Dobra postawa na polskich parkietach otworzyła drzwi do lukratywnego kontraktu w tureckim Ziraacie Bankası Ankara. Po powrocie do Polski zasilił szeregi Jastrzębskiego Węgla, z którym zdobył brązowy medal PlusLigi. Kolejne przystanki w karierze „Konara” to Cerrad Enea Czarni Radom i Aluron CMC Warta Zawiercie, do której dołączył przed sezonem 2021/2022, w którym „Jurajscy Rycerze” wywalczyli pierwsze w historii klubu medale (brązowe).
Równie imponujący jest dorobek reprezentacyjny. Konarski uzbierał 110 występów w biało-czerwonych barwach. Sukcesy? Złote medale mistrzostw świata w 2014 i 2018 roku, brązowy Pucharu Świata 2015 i Mistrzostw Europy 2019. Nie jest oczywiście żadną tajemnicą, że Dawid Konarski jest już o kresu swojej kariery i w drużynie narodowej już prawdopodobnie nie zagra, ale wciąż jest jednym z najlepszych atakujących na krajowych parkietach, co po raz ostatni udowodnił w minionym sezonie.
„Bardzo się cieszę, że od przyszłego sezonu będę reprezentował barwy tak utytułowanego klubu, jakim jest PGE Skra Bełchatów. Wieżę, że wspólnie napiszemy nowy rozdział i pokażemy, że ostatni sezon był jedynie wypadkiem przy pracy, a każdy kolejny mecz przywróci blask zwycięstw do Bełchatowa. Już nie mogę doczekać się pierwszego starcia w nowych barwach. Do zobaczenia na hali” – powiedział atakujący PGE Skry Dawid Konarski.
Przypominamy, że wcześniej PGE Skra poinformowała o przedłużeniu kontraktów z trenerem Andreą Gardinim i rozgrywającym Grzegorzem Łomaczem. Zakontraktowano również przyjmującego Mateusza Mikę i francuskiego libero Benjamina Dieza. Kompletną kadrę bełchatowskiego zespołu na sezon 2023/24 powinniśmy poznać do końca lipca, jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego.
Zobacz: Jak urządzić kuchnię
Komentarze (0)