Bardziej pewna metoda.
Poprawne zwiększanie zdolności kredytowej to najpierw branie skromnego kredytu na pralkę, potem na tę większą lodówkę, a potem na zestaw mebli kuchennych. Dzięki temu braniu i spłacaniu kredytów po pewnym czasie dana osoba ma znacznie większą zdolność kredytową, bo wpływa na nią to, czy w przeszłości spłacaliśmy kredyty terminowo. Właśnie ze względu na tę zależność po kilku latach możemy wziąć kredyt na znacznie lepszych warunkach na to popularne auto klasy kompakt. Rzecz jasna ten rodzaj zwiększania zdolności kredytowej jest tym lepszym na czasy pewniejsze w sensie ekonomicznym, bo właśnie wtedy nic niemiłego nas nie zaskoczy. Istotnym jest też i to, że te kredyty najlepiej brać w jednym banku, bo ta większa zdolność kredytowa najlepiej działa tylko w tym jednym jedynym i to nie zawsze w tym, w którym mamy rachunek bankowy.
Kalkulator kredytowy.
Strony internetowe banków mają opcję taką jak kalkulator kredytowy i nie jest to opcja dziwna. Mowa tu dokładnie o tym, że do tego kalkulatora trzeba podać nasz wiek, zawód, roczny przychód i niekiedy inne istotne informacje, choćby wzmianki o chorobach przewlekłych. Niektórzy z nas manipulują też tymi danymi w kalkulatorach, po to by się przekonać jaka opcja da ten najciekawszy wynik. Czasami z tych kombinacji wynika to, że zmiana zawodu wpłynie na wysokość raty, ale koszt zmiany branży może się okazać tym zbyt wysokim. Dlatego też niewielu decyduje się na zmianę tego typu. Problem tkwi też i w tym, że kalkulator kredytowy ze strony banku pokazuje tylko wartości przybliżone, czyli potem i tak trzeba spotkać się z przedstawicielem banku i podać mu te kompletniejsze dane. Ich większa liczba może pozytywnie wpłynąć na wyliczenia lub negatywnie, w zależności od tego co dokładnie przedstawiają.
Kryzys ekonomiczny.
Kryzys ekonomiczny to wiele upadłości jeśli chodzi o formy i równie wiele zwolnionych osób. Mowa tu dokładnie o tym, że z dnia na dzień wiele osób traci pracę, a banki klientów spłacających raty kredytów. w aspekcie tym tkwi poważny minus i wpływa to na politykę banków odnośnie kolejnych decyzji kredytowych. Kolejne kredyty będą przyznawanymi na innych zasadach, bo jakoś banki muszą sobie zrekompensować to, że zapewne nie odmienią tych umów zawartych przed początkiem danego kryzysu. Taki kryzys trwa zazwyczaj te pięć lub sześć lat i już po około czterech sytuacja zaczyna się polepszać. Jej polepszanie się zazwyczaj tkwi w tym, że firmy na nowo zatrudniają, a banki zaczynają udzielać kredytów na atrakcyjniejszych zasadach. Właśnie wtedy można też pomyśleć o tej zmianie kwalifikacji zawodowych.
Więcej informacji znajdziecie na: https://intuum.pl/