Reforma orzecznictwa lekarskiego, przygotowana przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ma usprawnić cały proces związany ze zwolnieniami lekarskimi. Jak podkreśla Kancelaria Premiera, celem zmian jest „zwiększenie przejrzystości i jakości orzeczeń” oraz skrócenie czasu oczekiwania na decyzje.
Zamiast lokalnych komisji powstaną centra orzecznicze, w których decyzje mają być wydawane szybciej i bardziej jednolicie. Rząd zapowiada, że czas wydania orzeczenia nie przekroczy 30 dni. To ogromna różnica w porównaniu do obecnych realiów, w których pacjenci potrafią czekać nawet kilka miesięcy.
ZUS zyska prawo do wnikliwych kontroli
Nowe przepisy znacząco rozszerzą kompetencje Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Instytucja będzie mogła kontrolować, czy osoby korzystające z L4 rzeczywiście wykorzystują je zgodnie z przeznaczeniem.
Kontrola będzie możliwa zarówno w trakcie trwania ubezpieczenia, jak i po jego ustaniu. ZUS będzie miał również prawo żądać od lekarzy lub placówek medycznych udostępnienia pełnej dokumentacji dotyczącej pacjenta lub chorego członka jego rodziny.
Zmiana ma ograniczyć przypadki nadużyć, które od lat budzą kontrowersje. Reforma ma także przyczynić się do odbudowy zaufania do instytucji i ujednolicenia procedur w całym kraju.
Kiedy można stracić zasiłek chorobowy
Nowelizacja jasno precyzuje sytuacje, w których ubezpieczony utraci prawo do świadczenia. Zasiłek chorobowy nie będzie już chronił w każdej sytuacji. Straci go każdy, kto:
-
wykonuje pracę zarobkową w czasie zwolnienia,
podejmuje działania utrudniające leczenie, np. wyjazdy rekreacyjne,
odmawia okazania dokumentacji medycznej podczas kontroli.
Z kolei wyjście po zakupy czy do apteki nie będzie podstawą do odebrania świadczenia. Co więcej, osoby zatrudnione w kilku miejscach będą mogły pozostać na L4 u jednego pracodawcy, a pracować u drugiego – o ile charakter obowiązków nie zagraża procesowi leczenia.
Koniec trzyosobowych komisji – decyzje jednoosobowe
Dotychczasowe komisje orzecznicze w ZUS, złożone z trzech osób, zostaną zlikwidowane. Reforma zakłada, że decyzje w sprawach orzeczeń będą podejmowane jednoosobowo – zarówno w pierwszej, jak i drugiej instancji.
Rząd argumentuje, że zmiana przyspieszy proces decyzyjny i ograniczy zbędną biurokrację. – Osoby, które ubiegały się o rehabilitację leczniczą i uzyskały odmowę skierowania, będą mogły odwołać się od tej decyzji do sądu rejonowego – przekazano w rządowym komunikacie.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że jednoosobowe orzekanie może budzić wątpliwości, jeśli zabraknie odpowiednich procedur kontrolnych. Rząd uspokaja, że decyzje będą objęte nadzorem głównego lekarza orzecznika i systemem elektronicznym.
Nowe uprawnienia dla pielęgniarek i fizjoterapeutów
Reforma otwiera także nowy rozdział w zakresie kompetencji zawodowych. Po raz pierwszy w historii część orzeczeń będzie mogła być wydawana przez fizjoterapeutów i pielęgniarki.
– Decyzję o skierowaniu sprawy do fizjoterapeuty lub pielęgniarki podejmie główny lekarz orzecznik – poinformowano w rządowej informacji.
Nowe uprawnienia obejmą przede wszystkim sprawy dotyczące rehabilitacji leczniczej i orzekania o niezdolności do samodzielnej egzystencji. Zdaniem resortu, zmniejszy to obciążenie lekarzy i skróci czas oczekiwania na decyzje.
Reforma ZUS – koniec starych przyzwyczajeń
Rząd przekonuje, że reforma ma na celu usprawnienie całego systemu, a nie jego zaostrzenie. W praktyce oznacza to większą przejrzystość, jednolite procedury i mniej biurokracji. „Celem jest usprawnienie systemu i zwiększenie zaufania do orzeczeń, które stanowią podstawę do przyznania rent, świadczeń i zasiłków” – podkreślono w uzasadnieniu projektu.
Zmiany obejmą też informatyzację procesu – wprowadzenie elektronicznej dokumentacji i automatyzację obiegu danych między lekarzami, pacjentami i ZUS.
Od kiedy nowe L4?
Nowe przepisy zaczną obowiązywać 1 stycznia 2026 roku. Przed ich wejściem w życie rząd planuje przeprowadzić szeroką kampanię informacyjną dla pracowników, lekarzy i przedsiębiorców.
Celem zmian jest stworzenie bardziej sprawnego i uczciwego systemu, który będzie lepiej odpowiadał współczesnym potrzebom rynku pracy.
L4 przestanie być „strefą komfortu” – nadużycia będą karane, a zasady kontroli staną się znacznie bardziej restrykcyjne. Ale z drugiej strony – pacjenci zyskają szybszy dostęp do decyzji i mniej biurokratycznych przeszkód.
Nowe L4 to rewolucja, która ma uporządkować jeden z najbardziej kontrowersyjnych obszarów w polskim systemie świadczeń.
Komentarze (0)