Na linii startu pojawili się 4-,5- i 6-latkowie ze wszystkich dziewięciu przedszkoli samorządowych, małych sportowców do boju zagrzewali koledzy i koleżanki na trybunach. Zanim jednak rozegrano konkurencję, każdą z drużyn na arenę igrzysk wprowadzili przedstawiciele bełchatowskiego sportu, a do wspólnej rozgrzewki dołączyli obecni samorządowcy, którzy wspólnie z maluchami porozciągali nieco mięśnie.
Później była rywalizacja, a na trybunach szalony doping - takiego nie powstydziliby się najwytrwalsi, dorośli fani - emocje sięgały zenitu! Mali olimpijczycy do każdej konkurencji byli przygotowani wyśmienicie. Ich sprawność i dokładność wykonywania zadań była bezbłędna. Każda z dziewięciu startujących drużyn okazała się zwycięską, bo w myśl klasyfikacji dzieciaki zostały oceniane w między innymi w kategoriach: "szybkość", "zwinność", "efektywność". Igrzyska zakończyła uroczysta dekoracja i wręczenie nagród.