Jak informuje bełchatowska policja, zajęcia były dedykowane dla uczniów, którzy chodzą na kurs prawa jazdy. Podczas spotkania w szkołach w Bełchatowie i Kleszczowie, policjanci uświadamiali uczniów, z jakimi zagrożeniami mogą spotkać się uczestnicy ruchu drogowego. Naczelnik bełchatowskiej drogówki mówił m.in. o najczęstszych przyczynach zdarzeń drogowych, a policjantka z łódzkiej drogówki opowiadała o bezpiecznych zachowaniach na drodze.
- Młodzi kierowcy, a także ci, którzy za chwile będą ubiegać się o uprawnienia do kierowania pojazdami przestrzegani byli przed ryzykownymi zachowaniami na drodze, szczególnie, przed jazdą pod wpływem alkoholu lub pod działaniem środków odurzających. Była też mowa o brawurowej jeździe, przecenianiu własnych umiejętności, a także o skutkach prawnych łamania przepisów ruchu drogowego – informuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Jak podkreśla, spotkanie miało na celu również uświadomienie młodzieży, jakim zagrożeniem na drogach są młodzi, niedoświadczeni kierowcy. Uczniowie dowiedzieli się, że to właśnie młodzi ludzie w wieku 18-24 lat, stanowią grupę osób powodujących najwięcej wypadków drogowych w Polsce, co potwierdzają statystyki.
Uczniowie mogli również skorzystać z… symulatora dachowania. Przed szkołą stanął specjalny pojazd, w którym można było poczuć na własnej skórze, jak wygląda ta niebezpieczna sytuacja.
- W trakcie symulacji osoby dodatkowo mogły wyobrazić sobie, co dzieje się w trakcie dachowania z osobami, które podróżują bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Dzięki włożonym do auta piłeczkom i pluszakom, które w czasie symulacji dachowania rozrzucane były po kabinie, uczniowie mogli doświadczyć, jak mogą być niebezpieczne w czasie wypadku luźne przedmioty znajdujące się w samochodzie – opowiada Iwona Kaszewska.
Z symulatora skorzystało łącznie kilkudziesięciu uczniów, którzy zgodnie twierdzili, że takie doświadczenie przydałoby się każdemu kierowcy.
- Tego typu zajęcia niewątpliwie podnoszą wiedzę w zakresie bezpiecznych zachowań w czasie podróży. Możliwość skorzystania z symulatora zadziałała na wyobraźnię uczestników i zbudowała świadomość, że każdy ma wpływ na bezpieczeństwo własne i osób, które z nami podróżują – mówi Kaszewska.
Komentarze (0)