reklama
reklama

Sylwestrowy zakaz przemieszczania się. Co jest dozwolone?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Urząd miasta w Bełchatowie

Sylwestrowy zakaz przemieszczania się. Co jest dozwolone?  - Zdjęcie główne

foto Urząd miasta w Bełchatowie

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Tegoroczny sylwester z pewnością nie będzie taki jak w ubiegłych latach. Obowiązują nas obostrzenia, reżim sanitarny oraz zakaz przemieszczania się. Ta ostatnia kwestia budzi najwięcej wątpliwości. Co możemy robić, a kiedy grozi nam mandat?
reklama

Zakaz przemieszczania się, czy też godzina policyjna obowiązuje od godziny 19:00, 31 grudnia do 06:00 w Nowy Rok. Problem w tym, że przepis ten został wprowadzony na mocy rozporządzenia – co zdaniem prawników nie powinno mieć miejsca. Znawcy prawa zaznaczają, że wolność przemieszczania się zapewnia nam konstutcja, której nie można zmienić na podstawie rozporządzenia. Przyznał to również szef rządu, Mateusz Morawiecki w trakcie jednej z ostatnich konferencji.

- My godziny policyjnej nie wdrażamy, aby ona mogła być zastosowana, musielibyśmy, za zgodą pana prezydenta, wdrożyć stan wyjątkowy – mówił premier.

Okazuje się jednak, że – jak bardzo absurdalnie by to nie brzmiało – wykładnia prawa to jedno, a praktyka drugie. Czy więc możemy spodziewać się mandatu za przemieszczanie się w sylwestra?

Przyjrzyjmy się zapisom samego rozporządzenia, wprowadza ono bowiem dwa wyjątki od zakazu przemieszczania się, a mianowicie:

  • wykonywanie czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywanie działalności gospodarczej.
  • zaspokajanie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.
Te zasady są sformułowane w sposób bardzo ogólny – trzeba się więc liczyć z faktem, że w razie ewentualnej kontroli ich interpretacja i stwierdzenie tego, czy daną czynnością naruszyliśmy zasady rozporządzenia oceni patrol policji. Jako, że sam Mateusz Morawiecki stwierdził, że zakaz jest tak naprawdę "tylko apelem", to nie ma pewności, że funkcjonariusz podczas kontroli nie sięgnie po blankiet z mandatami.

Internauci zadają w sieci wiele pytań o to, co tak naprawdę mogą robić w sylwestra, by nie otrzymać kary finansowej. I tu po raz kolejny, wszystko będzie zależeć od interpretacji policji. Przykładowo, spacer z psem po godzinie 19:00 można w teorii uznać za "zaspokajanie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego". Gwarancji, że funkcjonariusz nie wystawi w takiej sytuacji mandatu, niestety nie mamy.

Pozostaje jeszcze kwestia organizacji ewewtnualnej imprezy sylwestrowej w formie "domówki" – w tym przypadku w grę wchodzi reżim sanitarny, z którym mieliśmy do czynienia już w święta Bożego Narodzenia. Na imprezie sylwestrowej mogą więc przebywać domownicy oraz 5 gości. Czy to oznacza, że jeśli zaprosimy znajomych, będą oni musieli zostać do 06:00? Zdaniem prawników nie.

- Nie ma powodu, aby zabronić im powrotu wcześniej do domu i tym samym ograniczyć możliwość przemieszczania się z punktu A do punktu B. Uważam, że powrót do domu należy uznać za zaspokajanie niezbędnej bieżącej potrzeby życia codziennego – mówił w rozmowie z onet.pl adwokat, Jakub Koryl.

Co w przypadku, gdy w sylwestra otrzymamy jednak mandat? Każdy obywatel może odmówić jego przyjęcia, a wówczas sprawa trafi do sądu. Tam z kolei będziemy już dysponować konkretnym argumentem, czyli faktem, że zakaz został wprowadzony do wykładni prawa w sposób nieprawidłowy. Jakub Koryl na łamach onetu radził więc, by odmówić przyjęcia "sylwestrowego mandatu".

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama