Kilka miesięcy temu władze klubu z Prezesem Wiesławem Deryło na czele, przy wsparciu sponsora strategicznego – PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, podjęły się trudnego dzieła przywrócenia Skry Bełchatów na należne jej miejsce w siatkarskiej hierarchii. W procesie budowy składu na nowe rozgrywki kluczową rolę odgrywał także nowy szkoleniowiec, Gheorghe Cretu. Trafność tego kluczowego wyboru potwierdza poniekąd przebieg sezonu reprezentacyjnego, podczas którego rumuński szkoleniowiec wraz z drużyną narodową Słowenii wywalczył awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu, udowadniając po raz kolejny jak dobrym jest fachowcem.
Rewolucja kadrowa w PGE GiEK Skrze Bełchatów nie objęła tylko jednej pozycji. W klubie pozostaną obaj dotychczasowi rozgrywający, Grzegorz Łomacz i Wiktor Nowak. Zakontraktowano też 19-letniego Błażeja Bienia, ale ten utalentowany junior najbliższe rozgrywki spędzi na wypożyczeniu do pierwszoligowej BKS Visła Proline Bydgoszcz, co zostało już oficjalnie potwierdzone przez obie strony.
Nowymi atakującymi bełchatowskiej drużyny zostali Amin Esmaeilnezhad i Krystian Walczak. Pierwszy z nich to materiał na gwiazdę nie tylko PGE GiEK Skry, ale też całej PlusLigi. Reprezentant Iranu przyszedł do Bełchatowa z włoskiej Serie A, więc proces aklimatyzacji na Starym Kontynencie ma już za sobą. Z zadomowieniem się w Polsce też nie powinno być problemów, bo Irańczycy nie zagrają na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, więc Amin stosunkowo szybko rozpocznie przygotowania do sezonu klubowego.
PGE GiEK Skra ma też czwórkę nowych przyjmujących - wszyscy są reprezentantami swoich krajów. Kontrakty z bełchatowskim klubem podpisali Serbowie Miran Kujundzić i Pavle Perić, Słoweniec Żiga Stern oraz Rumun David Dinculescu. Pierwsza trójka to gracze doświadczeni i uznani na międzynarodowych parkietach, a ostatni z nich uchodzi za wielki talent. Kujundzić i Stern mają już za sobą grę w PlusLidze, bo w przeszłości bronili barw Ślepska Malow Suwałki.
Na pozycji środkowego doszło tylko do jednej roszady. W zespole z Bełchatowa zagra Michał Szalacha, który o miejsce w wyjściowym składzie będzie rywalizował z doświadczonymi Bartłomiejem Lemańskim i Łukaszem Wiśniewskim oraz 21-letnim Mateuszem Nowakiem. Przy Grzegorzu Łomaczu każdy z nich będzie mógł pokazać pełnię swoich możliwości, bo w całej PlusLidze to właśnie „Gregor” uchodzi za największego specjalistę od gry środkiem.
Obsada pozycji libero na sezon 2024/2025 w PGE GiEK Skrze została ogłoszona jako ostatnia i to właśnie tutaj mamy chyba do czynienia z największą niespodzianką. Do ekipy z Bełchatowa dołączył Rafał Buszek, czyli... 37-letni przyjmujący, który sprawdzi się w nowej roli jak niegdyś Michał Ruciak, który również kończył karierę jako libero. Wspierał go będzie Kajetan Marek, który trafił do klubu z naszego miasta przed poprzednimi rozgrywkami.
Drużyna została skompletowana zgodnie z założoną koncepcją. Mamy bardzo dobre przyjęcie, złożone między innymi z reprezentantów Serbii oraz równie mocny atak z reprezentantem Iranu Aminem i utalentowanym Krystianem Walczakiem. Mamy także bardzo dobrze skomponowany środek i co najważniejsze na rozegraniu mamy polskiego olimpijczyka z Paryża. Wydaje się, że tak zbudowany zespół jest w stanie realnie powalczyć o satysfakcjonujące miejsce w PlusLidze - ocenił Wiesła Deryło, Prezes PGE GiEK Skry Bełchatów.
Na czele sztabu szkoleniowego stanie Gheorghe Cretu, którego wspierał będzie Kamil Nalepka, pełniący rolę asystenta pierwszego trenera. Statystykiem PGE GiEK Sry pozostanie Jakub Nalepka, a za zdrowie zawodników odpowiadać będą niezmiennie fizjoterapeuci Dominika Bogaczyk i Tomasz Kuciapiński oraz klubowy lekarz Wojciech Łucarz, dla którego będzie to jubileuszowy, dwudziesty sezon w żółto-czarnych barwach. Na stanowisku team managera również bez zmian - pozostanie nim Weronika Kubiak.
PlusLiga 2024/2025 będzie niezwykle konkurencyjna, więc nie da się dziś do końca przewidzieć, o co będzie w stanie powalczyć odmieniona PGE GiEK Skra Bełchatów. Bardzo mocne będą zespoły Jastrzębskiego Węgla, Aluronu CMC Warty Zawiercie i Projektu Warszawa. Tradycyjnie też do gry o medale będzie chciała włączyć się Asseco Resovia Rzeszów czy przebudowana ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z powracającym do Polski Bartoszem Kurkiem. Mocna będzie też Bogdanka LUK Lublin z Wilfredo Leonem w składzie. Trefl Gdańsk, Indykpol AZS Olsztyn, PSG Stal Nysa i Norwid Częstochowa również mają swoje ambicje, podobnie jak pozostałe ekipy.
Będąc kibicem Żółto-Czarnych można mieć jednak poczucie, że w ostatnich tygodniach i miesiącach zrobiono wszystko, żeby PGE GIEK Skra Bełchatów ponownie awansowała do fazy play-off, a w niej powalczyła o powrót do europejskich pucharów. Wszystkie ruchy transferowe zweryfikuje oczywiście parkiet, ale na dziś wygląda to obiecująco. Początek nowego sezonu PlusLigi w dniach 13-15 września. Podopieczni Gheorghe Cretu zainaugurują zmagania wyjazdowym meczem z Indykpolem AZS Olsztyn.
Skład PGE GiEK Skry Bełchatów na sezon 2024/2025
Rozgrywający: Grzegorz Łomacz, Wiktor Nowak
Atakujący: Amin Esmaeilnezhad, Krystian Walczak
Przyjmujący: Miran Kujundzić, Pavle Perić, Żiga Stern, David Dinculescu
Środkowi: Bartłomiej Lemański, Łukasz Wiśniewski, Mateusz Nowak, Michał Szalacha
Libero: Kajetan Marek, Rafał Buszek
Trener: Gheorghe Cretu
Komentarze (0)