Słok zyska drugie życie. Wiemy jak będzie wyglądał i kiedy zostanie otwarty [VIDEO] [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Czasy swojej świetności już dawno ma za sobą. Niegdyś miejsce wakacyjnych spotkań, wypoczynku i rekreacji, od kilku lat popada w ruinę. Zdewastowana infrastruktura, brak kąpieliska i jakichkolwiek innych atrakcji skutecznie odstraszały od Słoku. Wszystko wskazuje jednak na to, że miejsce to otrzyma nowe życie i to w luksusowej wręcz odsłonie. Spółka, która w 2015 roku kupiła tereny po byłym ośrodku planuje stworzyć tam miejscowość z możliwością całorocznego zamieszkania.

Siedem apartamentowców, ponad sto całorocznych domów jednorodzinnych, zarówno w zabudowie szeregowej jak i wolno stojących. Tereny kultury i rekreacji, budynki usługowe, plac miejski i targowy, drogi, chodniki, jednym słowem Słok ma się stać nowym miejscem do życia dla całych rodzin.

- Głównym założeniem projektu 'Słok” jest stworzenie nowego kompleksowego, autonomicznego sołectwa. Tu nie chodzi tylko i wyłącznie o spędzenie wakacyjnego czasu, tu chodzi o stworzenie nowego, komfortowego miejsca do życia dla całych rodzin – podkreśla Marcin Rzepecki, współwłaściciel spółki i dodaje: - Koncepcja architektoniczna zakłada powstanie miejsca zróżnicowanego funkcjonalnie, przestrzennie i społecznie w otoczeniu terenów zielonych

A to wszystko na obszarze blisko 30 hektarów z dostępem do 2 kilometrów linii brzegowej. Łącznie powierzchnia zabudowy sięga 45 tysięcy metrów kwadratowych.

- Lwia część tych metrów, bo prawie 40 tysięcy to powierzchnia mieszkalna, w której może zamieszkać około półtora tysiąca osób – kalkuluje Rzepecki

Spółka, która we wrześniu 2015 roku kupiła ośrodek Słok i stała się nabywcą terenów, na którym niegdyś stały domki letniskowe i boiska sportowe, dziś dla całej inwestycji dostała zielone światło. Po trzech latach, od momentu złożenia wniosku o uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego, którego dla tej części gminy Bełchatów nie było radni przyjęli tak istotny dokument.

- Prace nad planem szły od zera. Obecnie w Słoku mamy tylko jeden numer. Bez planu niemożliwym było wystąpienie o jakiekolwiek zgody, pozwolenia, nie mogliśmy więc inwestycyjne ruszyć z jakimikolwiek pracami, oczywiście poza przygotowaniem koncepcji architektonicznej – wyjaśnia Marcin Rzepecki

Rzepecki szacuje, że za 3-4 lata pierwsi lokatorzy mogliby się wprowadzić do Słoku. Gdzie szukają chętnych na nieruchomości?

- Nie będę ukrywał, że robiliśmy rozeznanie czy będą chętni. Nikt nie przygotowuje takiej inwestycji bez wcześniejszego rekonesansu. Wygląda to na tyle obiecująco, że zdecydowaliśmy ruszyć z tym projektem – wyjaśnia Rzepecki i dodaje: - Nabywcy, którzy wykazali zainteresowanie ofertą to ludzie z całej Polski, ze szczególnym uwzględnieniem tych z Mazowsza, Śląska i województwa łódzkiego, czyli sąsiednich regionów dla których położenie Słoku jest bardzo komfortowe poprzez bliskość autostrady A1.

Radni przyjęli plan zagospodarowania przestrzennego jednomyślnie – trudno się dziwić, to ogromna szansa dla gminy Bełchatów, która wzbogaca się nie tylko o kolejną inwestycję, ale i komfortowe miejsce do życia.

Po przyjęciu planu zagospodarowania przestrzennego, będą mogły ruszyć kolejne procedury. Najpierw spółka „Słok” wydzieli działki, później nastąpi przekazanie na rzecz gminy Bełchatów dróg i parkingów oraz gruntu pod budowę Gminnego Ośrodka Kultury. Później ruszy projektowanie sieci, budynków no i w końcu sama budowa.

Co ciekawe, jak podkreśla współwłaściciel spółki „Słok” ośrodek mimo tak radykalnej zmiany ma pozostać otwarty dla wszystkich mieszkańców, nie tylko dla tych którzy tam zamieszkają.

- Nie ma mowy o zamknięciu ośrodka, chcemy zachować otwarty charakter „Słoku”, chcemy utrzymać części wspólne tak, by pierwotne przeznaczenie było kontynuowane – mówi Marcin Rzepecki

W tej sytuacji rodzi się pytanie o kąpielisko, które przecież było jedną z największych atrakcji tego elektrownianego ośrodka.

- Od ponad dwóch lat w Elektrowni Bełchatów leży wynegocjowana wieloletnia umowa dzierżawy plaży i zjazdów do wody dla wypożyczalni sprzętu. Niestety do dziś nie mamy odpowiedzi ze strony zakładu. W tej sytuacji nie jest możliwym określenie, kiedy ta umowa może zostać podpisana. Z naszej strony ta chęć jest o każdej porze dnia i nocy – kończy Rzepecki

Przypomnijmy, że cena wywoławcza za Słok wynosiła ponad 2 miliony złotych. Spółce Elbest, która wystawiła nieruchomość na sprzedaż kilkukrotnie nie udawało się „upłynnić” ośrodka w kolejnych licytacjach. Ostatecznie we wrześniu 2015 roku spółka „Słok” zdecydowała się na zakup ośrodka. Z oferty sprzedaży wyłączony został hotel Wodnik. W cenie wywoławczej, której ostateczna wartość owiana jest tajemnicą znalazły się lasy i łąki, domki wczasowe i boiska sportowe.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE