reklama
reklama

Ogromne zaskoczenie w mieście. Niespodziewany scenariusz i... ból głowy prezydenta

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum

Ogromne zaskoczenie w mieście. Niespodziewany scenariusz i... ból głowy prezydenta - Zdjęcie główne

Dariusz Kubiak (pierwszy z prawej) i Michał Wyczachowski (w środku) to przedstawiciele PiS w radzie miejskiej. Wyczachowski został odwołany z funkcji przewodniczącego rady. Kandydaturę radnego Kubiaka zgłosił... przedstawiciel Koalicji dla Bełchatowa. | foto Archiwum

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPodczas ostatniej sesji rady miasta dwaj radni Prawa i Sprawiedliwości zostali odwołani z prezydium. Oznacza to, że prezydent Patryk Marjan traci większość w radzie. Szalę przechyliło głosowanie, w którym zaważył jeden głos. Wygląda na to, że w klubie Prawa i Sprawiedliwości doszło do rozłamu…
reklama

Duże przetasowania w Radzie Miejskiej w Bełchatowie. Podczas ostatniej sesji z funkcji w prezydium rady odwołano przewodniczącego Michała Wyczachowskiego (PiS) oraz wiceprzewodniczącego Łukasza Cieślaka (PiS). Oznacza to, że prezydent miasta stracił większość w radzie.

Przypomnijmy. Po objęciu urzędu przez Patryka Marjana zawiązała się koalicja pomiędzy KWW Bełchatowianie oraz KWW Prawo i Sprawiedliwość. Ci pierwsi mieli w radzie 5 radnych, a drudzy siedmiu, co dawało łącznie 12 głosów i większość w radzie. Koalicja dla Bełchatowa choć miała aż dziewięciu radnych była w opozycji. W radzie zasiada również jeszcze dwóch byłych wiceprezydentów – Dariusz Matyśkiewicz (PLUS) i Łukasz Politański, który startował z komitetu byłej prezydent Marioli Czechowskiej.

reklama

Powód? Utrata zaufania

Wygląda na to, że po ponad pół roku od chwili objęcia urzędu, prezydent Marjan nie będzie miał już komfortu rządzenia ze zdecydowanym poparciem większości rady. Podczas poprzedniej sesji radni opozycji złożyli wniosek o odwołanie wspomnianych dwóch radnych PiS z prezydium. Zarówno w jednym, jak i drugi przypadku argumentowano to tym, że radni PiS „nie podołali swoim obowiązkom w zakresie organizacji pracy rady oraz komunikacji ze społeczeństwem Bełchatowa, jej decyzji i stanowisk, czym utracili zaufanie”.

Przed głosowaniem do radnych zwrócił się Arkadiusz Rożniatowski z Koalicji Obywatelskiej, który przypomniał prezydentowi Marjanowi, że tuż po wyborach, jako najliczniejsze ugrupowanie w radzie, zaproponowali współrządzenie miastem, nie wykluczając w nim „nawet przedstawicieli PiS, ale pod warunkiem równego podziału odpowiedzialności".

reklama

- Zrobiliśmy to w pełni świadomie, bo zdawaliśmy sobie sprawę, czym dla miasta może stać się powierzenie niektórym radnym choćby części odpowiedzialności za miasto bez elementarnej kontroli. Prezydent postanowił zaufać swoim koalicjantom i tutaj nas intuicja zdecydowanie nie zawiodła – mówił Arkadiusz Rożniatowski. – Na omówienie dokonań koalicjantów prezydenta Patryka Marjana przyjdzie jeszcze czas, ale już dziś obiecuję, że nie pozostawimy bez oceny żadnego z waszych bezczelnie zuchwałych czynów. Głosowanie nad wnioskami o odwołanie to dla nas pierwszy krok do normalizacji w mieście – dodał.

Radny Koalicji zgłasza kandydaturę... radnego PiS 

Radnym Koalicji dla Bełchatowa do odwołania przewodniczącego i wiceprzewodniczącego potrzebny był brakujący głos… jednego z radnych PiS. Nieoficjalnie mówiło się, że opozycja takiego sojusznika zdobyła i dojdzie do odwołania. Zapowiedzi się spełniły, bo w głosowaniu opozycja wygrała 12 do 11. I choć było ono tajne, to w kuluarach mówiło się, że Koalicja dla Bełchatowa zyskała poparcie w głosowaniu od radnego PiS – Dariusza Kubiaka. Ten scenariusz niejako potwierdził się chwilę później przy wyborze wiceprzewodniczącego. Kandydaturę wspomnianego radnego Kubiaka zgłosił... Marcin Rzepecki z Koalicji dla Bełchatowa.

reklama

- Osoby funkcjonujące w tej radzie miejskiej powinny być reprezentowane w prezydium tej rady. Drugim ugrupowaniem pod względem ilości radnych, które nie ma swojej reprezentacji w radzie jest klub radnych PiS. Robię to pierwszy raz w życiu, więc mam trochę tremę, nigdy nie zgłaszałem bowiem kandydata PiS do jakiegokolwiek gremium, ale tym razem należy się wznieść ponad podziały partyjne – powiedział Marcin Rzepecki. – Chciałbym zgłosić kandydaturę radnego PiS, który związany jest z bełchatowskim samorządem od wielu lat, jest to były wiceprzewodniczący tej rady, a także były przewodniczący. I jedyna osoba na tej sali, która posiada również doświadczenie parlamentarne – dodał.

 

- Muszę przyznać, że w obecnych okolicznościach jest to bardzo trudna decyzja, ale biorąc pod uwagę odpowiedzialność za miasto Bełchatów, wyrażam zgodę na kandydowanie – odparł radny Dariusz Kubiak z PiS.

reklama

Co ciekawe, kontrkandydatem Kubiaka był inny z radnych PiS – Paweł Warzyński, zgłoszony przez Sebastiana Brózdę (PiS).

- Pan radny jest pierwszą kadencję w radzie, ale myślę, że obrady będzie prowadził w sposób konsolidacyjny, będzie łączył wszystkie środowiska – argumentował Sebastian Brózda. 

Przed głosowaniem głos zabrał również odwołany chwilę wcześniej Łukasz Cieślak (PiS), który wyraźnie zaznaczył, że radny Kubiak nie jest rekomendowany przez jego klub na funkcję wiceprzewodniczącego, a kandydatem jest wspomniany radny Warzyński. 

Kto w prezydium rady?

Ostatecznie w tajnym głosowaniu zwyciężył radny Kubiak, który objął funkcję wiceprzewodniczącego. Chwilę później na przewodniczącą, głosami 12 do 11, wybrano Monikę Selerowicz z Koalicji Obywatelskiej. W prezydium na stanowisku wiceprzewodniczącego pozostał natomiast radny Mariusz Półbrat (KWW Bełchatowianie).

Takie rozstrzygnięcia powodują zmianę układu sił w radzie, co oznacza, że prezydent Patryk Marjan będzie miał niemały ból głowy, bo będzie musiał rządzić bez większości w radzie. Może liczyć na 5 głosów swojego ugrupowania KWW Bełchatowianie. Jego koalicjant - klub PiS w radzie ma wprawdzie 7 radnych, jednak wygląda na to, że po nominacji Dariusza Kubiaka na wiceprzewodniczącego i zgrzycie w szeregach PiS, będzie to o jeden głos mniej, a to oznacza… brak większości. Prezydent będzie musiał więc liczyć się z głosem nowej większości, którą w dużej mierze stanowi dotychczasowa opozycja.

Prezydent Marjan: to interesujący materiał szkoleniowy

A jak na małe „trzęsienie ziemi” w prezydium rady zareagował włodarz miasta? Podczas sesji Patryk Marjan krótko skomentował to, co się wydarzyło w trakcie obrad.

- Chciałem wyrazić pewne spostrzeżenie. Myślę, że z bełchatowskiej sesji wyszedł bardzo interesujący materiał szkoleniowy, który powinien być obserwowany na wszystkich wydziałach politologii, ponieważ w pigułce zostało przedstawione jak funkcjonuje działalność polityczna. Nie będę mówił za dużo, raczej skupię się, żeby najbardziej wybrzmiały gesty – powiedział Patryk Marjan, prezydent Bełchatowa.

Po chwili podziękował za dotychczasową współpracę poprzedniemu przewodniczącemu i jego zastępcy, ale także wyraził nadzieję na owocną współpracę z nowym składem prezydium rady.

- Liczę na bardzo owocną współpracę. Wierzę, że w sposób merytoryczny będziemy mogli współpracować na rzecz mieszkańców Bełchatowa – zakończył prezydent Marjan.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama