reklama

Nowy obowiązek dla kierowców. Trójkąt ostrzegawczy zniknie z pojazdów?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Nowy obowiązek dla kierowców. Trójkąt ostrzegawczy zniknie z pojazdów? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaWkrótce kierowcy będą musieli przyzwyczaić się do innego sposobu zabezpieczania miejsca zatrzymania pojazdu po awarii lub kolizji. Element używany od lat jako podstawowe oznaczenie może stracić swój dotychczasowy status, ustępując pola urządzeniu opracowanemu z myślą o poprawie widoczności i ograniczeniu ryzyka potrąceń. Jedno z europejskich państw wprowadziło już obowiązek stosowania nowego sygnalizatora, a instytucje unijne analizują możliwość wdrożenia go również w pozostałych krajach. Zmiana będzie mieć wpływ również na kierowców w Polsce.
reklama

Zgodnie z obowiązującymi regulacjami w pojazdach muszą znajdować się dwa elementy: trójkąt ostrzegawczy oraz gaśnica. Zaniechanie tego obowiązku grozi mandatem w wysokości do 500 zł. Przepisy znajdują się w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury, jednak praktyka pokazuje, że wielu kierowców nie zawsze pamięta o skontrolowaniu wyposażenia pojazdu. Mimo że wymagania są jasne, policjanci regularnie spotykają przypadki braków tego podstawowego zestawu.

Gaśnica w wersji powszechnie stosowanej w samochodach, czyli jednokilogramowa proszkowa, ma ograniczoną skuteczność. W większości przypadków nie jest w stanie powstrzymać rozwijającego się pożaru, a tym bardziej ugasić płonącego auta. Drugim obowiązkowym elementem jest trójkąt ostrzegawczy, który jednak wymaga od kierowcy wykonania czynności niosących ze sobą poważne ryzyko, szczególnie po zmroku lub w trudnych warunkach pogodowych.

reklama

Trójkąt ostrzegawczy i jego ustawienie. Przepisy a praktyka

Polskie prawo jednoznacznie określa, gdzie i w jakiej odległości należy ustawić trójkąt informujący o unieruchomieniu pojazdu. Art. 50 Prawa o ruchu drogowym wskazuje, że:

– w obszarze zabudowanym trójkąt powinien być umieszczony bezpośrednio za pojazdem lub ustawiony na nim na wysokości do 1 m
– poza obszarem zabudowanym jego odległość od samochodu powinna wynosić 30–50 m
– na autostradzie odległość ta zwiększa się do 100 m

reklama

To oznacza, że kierowca musi wyjść z pojazdu, a następnie przejść poboczem, aby ustawić element ostrzegawczy. Jest to szczególnie niebezpieczne, gdy trwa intensywny ruch lub widoczność jest znacząco ograniczona. W Polsce nadal nie obowiązuje wymóg posiadania kamizelek odblaskowych w wyposażeniu auta, co dodatkowo zwiększa ryzyko potrącenia.

Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że trójkąty często bywają przewracane przez silny wiatr, zasłaniane przez inne pojazdy czy nawet najeżdżane przez kierowców, którzy dostrzegają je zbyt późno. To wszystko sprawia, że ich skuteczność budzi zastrzeżenia, zwłaszcza na drogach szybkiego ruchu.

Sygnalizator V16 – alternatywa zaprojektowana z myślą o ograniczeniu ryzyka

Aby uniknąć konieczności poruszania się po poboczu, opracowano nowy rodzaj sygnalizatora. Urządzenie oznaczone jako V16 jest niewielką lampą, wyposażoną w magnes, pozwalający na szybkie umieszczenie go na dachu samochodu bez wychodzenia na zewnątrz. To kluczowa różnica w porównaniu z tradycyjnym trójkątem, ponieważ eliminuje najbardziej niebezpieczny element procedury.

reklama

Lampa V16 emituje silne, pulsujące światło widoczne w pełnym zakresie 360 stopni. Jej działanie utrzymuje się przez około pół godziny, a sygnał można zauważyć nawet z odległości do 1 km. Dzięki temu kierowcy nadjeżdżający z dużą prędkością mają szansę odpowiednio wcześnie zareagować. W przeciwieństwie do trójkąta, lampa nie przewraca się i nie ulega tak łatwo zabrudzeniu, co zwiększa jej niezawodność.

Dodatkowa funkcja bezpieczeństwa – geolokalizacja połączona z systemem ostrzegania

Sygnalizator V16 wyróżnia się na tle tradycyjnych metod również możliwością automatycznego przekazywania informacji o zdarzeniu. Wyposażono go w system geolokalizacji i nadajnik, który łączy się z siecią telekomunikacyjną. Po aktywacji urządzenie przesyła do służb dane o położeniu unieruchomionego pojazdu.

reklama

Informacje trafiają również do centrów zarządzania ruchem, co pozwala na wyświetlanie komunikatów ostrzegawczych na tablicach świetlnych zamontowanych nad drogami, a także do aplikacji nawigacyjnych. Dzięki temu kierowcy otrzymują sygnał o niebezpieczeństwie zanim jeszcze zobaczą błyskające światło lampy.

Takie rozwiązanie znacząco poprawia reakcję innych uczestników ruchu, a jednocześnie pozwala służbom sprawniej zareagować na zdarzenie.

Kraj, który już wprowadził obowiązek stosowania V16, i zainteresowanie Unii Europejskiej

Nowy sygnalizator został oficjalnie dopuszczony do użytku przez hiszpański Główny Zarząd Ruchu Drogowego. W tym kraju przepisy przewidują, że od 1 stycznia 2026 roku lampa V16 całkowicie zastąpi trójkąt ostrzegawczy jako obowiązkowy element wyposażenia samochodu. To pierwsze państwo, które zdecydowało się na taką zmianę w skali ogólnokrajowej.

Informacje przekazywane przez Polskie Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wskazują, że rozwiązaniem zainteresowały się również instytucje unijne. Parlament Europejski poprosił Komisję Europejską o analizę technologii pod kątem możliwości rozszerzenia jej stosowania w całej Unii Europejskiej. Otwiera to drogę do ujednolicenia przepisów i wprowadzenia nowego standardu w wyposażeniu samochodów na obszarze wielu państw, w tym także w Polsce.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo